KS, 21 września 2011

Już jutro polskie siatkarki wylatują do Serbii na mistrzostwa Europy. Pierwszy mecz rozegrają w sobotę z reprezentacją Izraela.

Ostatnie dwa dni przed wylotem Polki spędzają w Warszawie, wcześniej prawie trzy tygodnie przygotowywały się do czempionatu w Szczyrku. - Trenujemy bardzo ciężko, ale z namysłem- powiedziała Katarzyna Skowrońska-Dolata - Widać naszą pracę z dnia na dzień. Mam nadzieję, że zaprocentuje ona na mistrzostwach Europy.

Katarzyna Skowrońska-Dolata jest jedną z najbardziej doświadczonych siatkarek w drużynie, ale nie uważa się za liderkę. - Nigdy nie czułam się liderką- mówi nasza atakująca - Aczkolwiek zawsze jak tylko mogę komuś pomóc to robię to bardzo chętnie, jednak nigdy w taki sposób żeby moje koleżanki czuły się urażone, bądź poczuły się w jakimś elemencie słabsze. Gramy wszystkie, jesteśmy zespołem i dobrze czujemy się w swoim towarzystwie.

W grupie Polki zmierzą się z Izraelem, Czechami i Rumunią. - Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawione przed ME. Aczkolwiek nigdy nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika. Nie myślimy jeszcze o ćwierćfinale czy finale. Najpierw trzeba dobrze zagrać w grupie- mówi Skowrońska - Oczywiście zawsze myślę o tym żeby wygrywać, żeby zdobywać medale, bo jak się gra i trenuje jakąś dyscyplinę sportu to byłoby śmieszne nie myśleć o dobrych wynikach. Tym bardziej z reprezentacją Polski, która od lat jest mocna w Europie i może sobie pozwolić na to by mierzyć w najwyższe cele. Zdobyć medal na ME na pewno nie będzie łatwo, ale nie powiem, że jest to niemożliwe. Musimy poczekać- zakończyła Katarzyna Skowrońska-Dolata.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej