- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Juniorki bez przerwy świątecznej
Katarzyna Porębska, 18 kwietnia 2014
pzps.pl: Na początku gratuluję powołania do seniorskiej kadry Polski. To chyba wspaniały wielkanocny prezent?
Paulina Bałdyga: Dziękuję, zgadzam się z tym że jest to wielki prezent oraz ogromne wyróżnienie. Bardzo się cieszę, że otrzymałam taką szansę od trenera Piotra Makowskiego.
- Domyślam się, że nie byłaś bardzo zaskoczona powołaniem, biorąc pod uwagę fakt, że w zeszłym sezonie współpracowałaś już z reprezentacją. Jak wspominasz tamten czas?
- Myślę, że powołanie do reprezentacji zawsze jest niespodzianką, tym bardziej że mam zaledwie siedemnaście lat. Po świętach Bożego Narodzenia pomagałam reprezentacji przed turniejem kwalifikacyjnym do mistrzostw świata, gdyż w ostatniej chwili kontuzji doznała Joanna Wołosz. Czas spędzony z reprezentacją na zgrupowaniu w Spale, a potem w Łodzi wspominam, jako cudowną przygodę, podczas której mogłam współpracować z zawodniczkami, które podziwiam w telewizji. Dla mnie był to wielki zaszczyt, że mogłam być tam z tak wspaniałymi ludźmi i uczyć się od najlepszych.
- W ostatnim czasie twój grafik jest bardzo napięty. Nie tak dawno brałaś udział w mistrzostwach Polski juniorek, podczas których zajęłaś drugie miejsce z MOS Wola Warszawa. Aktualnie z reprezentacją juniorek przygotowujesz się do kwalifikacji mistrzostw Europy. Zmęczenie nie daje o sobie jeszcze znać?
- Wiosna jest zawsze okresem natężonej pracy. Bezpośrednio po zakończonym sezonie pierwszej ligi rozpoczęłam rozgrywki młodzieżowe ze stołecznym zespołem. Bardzo się cieszę, że udało się je zwieńczyć srebrnym medalem. Fakt ten rekompensuje zmęczenie sezonem. Obecnie znajduje się w Szczyrku na zgrupowaniu kadry juniorek. Za nasz cel stawiamy sobie dobre granie na zbliżającym się turnieju kwalifikacyjnym oraz awans do mistrzostw Europy. Staramy się krok po kroku realizować nasze założenia, mimo niewielkich kontuzji i urazów.
- We wspomnianym turnieju kwalifikacyjnym zagracie z Danią, Hiszpanią i Włochami. Wydaje się, że to właśnie Włoszki będą najtrudniejszym przeciwnikiem.
- Nie można nikogo lekceważyć. Nigdy jeszcze nie grałyśmy z Hiszpankami i Dunkami. Uważam, że jeśli podejdziemy do meczów w pełni skoncentrowane i zaangażowane to nie powinniśmy mieć problemów z odniesieniem zwycięstw. To trochę śmieszne, że dwa najlepsze zespoły z ubiegłorocznych ME kadetek muszą walczyć w jednej grupie. Włoszki znamy bardzo dobrze, na pewno będą chciały się zrewanżować za ubiegłoroczny finał. Będą miały także atut własnego boiska i doping kibiców. Myślę jednak, że nie stoimy na straconej pozycji. Postaramy się zagrać jak najlepsze zawody, a końcowy wynik spotkania jest sprawą otwartą.
- Chwilę, ale dosłownie chwilę wytchnienia otrzymacie podczas Wielkanocy. Uda się wam odwiedzić rodzinne domy?
- Tak naprawdę to nie będziemy miały przerwy świątecznej, aby wyjechać do domu. Za to pierwszy dzień świąt, będziemy miały wolny od treningów i spędzimy go całą drużyną w Szczyrku.
- Czy jest jakaś potrawa bez której nie wyobrażasz sobie Wielkanocy?
- Tak, mam kilka ulubionych potraw. Jest to przepyszny pasztet mojej mamy, faszerowane jajka i cytrynowa babka. Mam nadzieję, że chociaż w części tę potrawy znajdą się na wielkanocnym stole w Szczyrku i będą tak znakomite jak w rodzinnym domu.
- Czy z okresu dzieciństwa masz jakieś szczególne wspomnienia związane z Wielkanocą?
- Jak byłam młodsza to razem z bratem nie mogliśmy się doczekać malowania jajek, co przynosiło nam ogromną radość i zabawę. Drugą atrakcją był oczywiście Lany Poniedziałek, od samego rana rozpoczyna się wielka "wojna" na wodę.
- Czego życzyć tobie jaki i całej drużynie w tym szczególnym czasie? Czego z kolei ty życzysz kibicom polskiej siatkówki?
- Przede wszystkim zdrowia, które jest najważniejsze oraz powodzenia we Włoszech. Kibicom zaś życzę spokojnych, radosnych świąt spędzonych w gronie rodziny, cieplej atmosferze i wielu pozytywnych emocji siatkarskich na najbliższe miesiące. A także zadowolenia z juniorskich reprezentacji zarówno dziewczyn jak i chłopców.
- W imieniu swoim, całej redakcji oficjalnej strony Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz kibiców życzymy wam zdrowia i powodzenia w turnieju kwalifikacyjnym we Włoszech.
- Dziękuję bardzo. Wesołych Świąt!
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej