Eugeniusz Andrejuk, fot. lsk.pls.pl, 21 kwietnia 2020

Joanna Staniucha-Szczurek: nikt na nas nie stawiał

- Przed wylotem do Tajlandii nikt chyba na nas w kraju nie stawiał. Nie byłyśmy kandydatkami do jakiegokolwiek medalu, a o złotym już nie wspominając - powiedziała Joanna Staniucha-Szczurek, która z reprezentacją Polski zdobyła w Bangkoku złoty medal Letniej Uniwersjady.

Droga do Tajlandii była bardzo długa i zakończyła się po 30-godzinnej podróży. - Pamiętam długie oczekiwania, przesiadki i ogromne zmęczęnie jakie czułyśmy po dotarciu do celu. Poza tym dokuczała duża wilgotność. Na szczęście długie loty nie odbiły się na naszej formie - mówi przyjmująca reprezentacji Polski.

W czasie turnieju polskie siatkarki przegrały z Japonkami. - Mecz był zacięty, choć to my wygrałyśmy zdecydowanie dwa pierwsze sety. Potem rywalki zaczęły fantastycznie bronić, podbijały praktycznie wszystkie piłki i niestety skończyło się naszą porażką. Finał grałyśmy z Serbią i pokazałyśmy dobrą formę. Cały czas walka toczyła się pod nasze dyktando, kontrolowałyśmy wynik od początku do końca. Zaprezentowałyśmy się z dobrej strony, udawadniając że polską siatkówkę stać na dobre wyniki. Po finale była wielka radość, a trener Leszek Piasecki musiał zgodnie z obietnicą ostrzyc się na łyso - powiedziała Joanna Staniucha-Szczurek.

Potem była wielka radość i świętowanie sukcesu z męską reprezentacją, która niestety sukcesów nie odniosła, choć wielu to właśnie w siatkarzach upatrywało medalistów.

Joanna Staniucha-Szczurek jest wielokrotną reprezentantką Polski, była powoływania do kadr przez Zbigniewa Krzyżanowskiego, Marco Bonittę i Jerzego Matlaka. Grała w klubach z Dąbrowy Górniczej i Bielska-Białej. W tym ostatnim zaczynała przygodę z siatkówką. Karierę sportową zakończyła w sezonie 2016/17. Obecnie pracuje w Szkole Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Szczyrku.

- Bardzo lubię moją obecną pracę. Świetnie czuję się w Szczyrku, choć bywają też trudne chwile. Początek życia trenerskiego nie jest łatwy. Pracuję w znakomitym gronie i staram się jak najwięcej nauczyć się od bardziej doświadczonych szkoleniowców - podkreśla złota medalistka Letniej Uniwersjady z 2007 roku.

Z powodu pandemii koronawirusa zajęcia w SMS PZPS w Szczyrku zostały przerwane, a obiekty Centralnego Ośrodka Sportu zamknięte. Nie ustała jednak praca. - Cały czas utrzymujemy kontakt z naszymi zawodniczkami.Na bieżąco otrzymują zadania do wykonania i je realizują, choć oczywiście praca nad techniką jest utrudniona. Nie każda z siatkarek może wyjść do przydomowego ogródka i poodbijać piłkę - mówi Joanna Staniucha-Szczurek.

Jakie przesłanie chciałaby przekazać swoim podopiecznym? - Żeby w karierze sportowej kierowały się ambicją, pracowitością i podnosiły swoje umiejętności. Zeby menadżerowie i kontrakty nie przesłoniły im wszystkiego - powiedziała.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej