Ankara, Anna Hołub, 4 maja 2012

W ostatnim meczu fazy grupowej turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich polskie zawodniczki pokonały w tie-breaku serbski zespół.

- Myślę, że faza grupowa zakończona została pomyślnie przez nasz zespół. Czekamy teraz na mecz Holandii z Rosją, żeby dowiedzieć się z którego miejsca awansujemy. Tak naprawdę to nie ma znaczenia, ponieważ jeśli chce się grać na igrzyskach olimpijskich należy wygrywać z każdym. Co do przeciwnika w następnej rundzie nie mamy preferencji. Zobaczymy z kim przyjdzie nam się zmierzyć. O tym meczu musimy zapomnieć jak najszybciej i skupić się na następnych spotkaniach. Mam nadzieję, że jak najszybciej dowiemy się z kim jutro zagramy – przyznała atakująca reprezentacji Polski, Joanna Kaczor.

Trener reprezentacji Polski, Alojzy Świderek dokonywał dziś bardzo wielu zmian w zespole. Ostatecznie Polkom udało się zwyciężyć ale przyznają, że forma nie jest jeszcze najwyższa. - Dziś trener pozwolił pograć trochę zawodniczkom, które do tej pory nie miały takiej szansy. Gdybyśmy miały więcej czasu forma byłaby z pewnością lepsza. Mamy jeszcze sporo rzeczy do poprawienia – dodała Kaczor.

Jutro Polski zespół zmierzy się reprezentacją Niemiec lub Turcji w zależności z którego miejsca w grupie awansuje nasz zespół. - Przed następnym spotkaniem obejrzymy oczywiście nagranie z meczu z naszymi przeciwniczkami i będziemy musiały zrealizować przede wszystkim założenia taktyczne które postawi przed nami trener – zakończyła atakująca.

Polski po zakończeniu spotkanie nie ukrywały, że nie był to najlepszy mecz w ich wykonaniu. – Ja tego meczu nie skomentuję, o nim należy jak najszybciej zapomnieć  - zgodnie przytaknęła po zakończeniu spotkania środkowa reprezentacji Polski, Agnieszka Bednarek – Kasza. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej