Eugeniusz Andrejuk, 25 sierpnia 2015

- Wygraliście w tym roku wszystko co było możliwe. Jesteśmy z Was dumni - mówił Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Paweł Papke w czasie ceremonii powitania złotych medalistów mistrzostw świata kadetów.

W tym roku wygrali wszystko co było do wygrania. Zdobyli mistrzostwo Europy, zwyciężyli w Europejskim Festiwalu Młodzieży (EYOF), a w ostatnią niedzielę sięgnęli w Argentynie po złoty medal światowego czempionatu kadetów. Nie przegrali w tych turniejach żadnego meczu. Podopieczni trenerów Sebastian Pawlika i Macieja Zendeła byli dziś serdecznie witani na warszawskim lotnisku.

- Byliśmy przede wszystkim zespołem - mówił Sebastian Pawlik. - Gdy jeden zawodnik miał słabszy dzień, znalazł się w ekipie godny jego zastępca. Każdy z graczy był w stanie brać na siebie odpowiedzialność. Wszyscy dzielnie walczyli na boisku, chciałbym im za to wyrazić wdzięczność.

Trener Pawlik podziękował Polskiemu Związkowi Piłki Siatkowej "za stworzenie optymalnych warunków do przygotowań, za wcześniejszy wylot do Argentyny i możliwość aklimatyzacji." - Wiele osób pracowało na ten sukces - dodał polski szkoleniowiec.

Na uroczystości powitania mistrzów świata kadetów obecni byli: Dorota Idziwiceminister, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki, Wojciech Kolarski – minister, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Paweł Papke – prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz Andrzej Lemek - sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Przybyli rodzice i przyjaciele zawodników. Licznie reprezentowane były media.

- Wygraliście w tym roku wszystko co było możliwe. Jesteśmy z Was dumni - mówił Paweł Papke. Prezes PZPS zwracając się do "Rodziców mistrzów świata powiedział, że wie jakie emocje im towarzyszą." - Pamiętam powroty w mistrzostw Europy i świata juniorów rocznika 1977. Z Pawłem Zagumnym, Sebastianem Świderskim oraz innymi kolegami z tamtych złotych drużyn dzieliliśmy z najbliższymi swoją radością i wzruszeniem - dodał Paweł Papke.

Prezes PZPS podziękował Ministerstwu Sportu i Turystyki za pomoc w przygotowaniu reprezentacji. - Jestem pewny, że woda sodowa nie uderzy Wam do głowy i za kilka lat zastąpicie obecnych seniorskich mistrzów świata - powiedział Paweł Papke.

Minister Wojciech Kolarski przekazał list od Prezydenta RP Andrzeja Dudy i gratulował ekipie w imieniu głowy państwa. - Polska siatkówka znowu triumfuje - powiedział Wojciech Kolarski. - Rosną godni następcy mistrzów świata seniorów.

Minister Kolarski dodał, że "siatkówka w Polsce przestała być dyscypliną sportu, a stała się powszechnym zjawiskiem." - Sukces kadetów świadczy, że jest dobra praca szkoleniowa, a passa sukcesów powinna trwać - podkreślił Minister Kolarski.

Znakomita przed laty pięcioboistka Dorota Idzi powiedziała, że "reprezentacja kadetów wpisała się w najpiękniejsze wydarzenia polskiej siatkówki i sportu." - Sukces świadczy o dobrej pracy trenerów. Gratuluję Prezesowi PZPS sukcesu - mówiła Dorota Idzi.

- Każdy z nas do końca życia będzie pamiętać ten sukces - powiedział kapitan mistrzów świata Jakub Kochanowski. - Dziękuję trenerom za przygotowanie do mistrzostw.

Szefem reprezentacji w czasie mistrzostw świata w Argentynie był Leon Bartman, na co dzień dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Spale, ojciec olimpijczyka Zbigniewa.

- Uczniowie Szkoły są w pewnym sensie również moimi synami. Kiedy trzeba zganię, ale pochwał też nie szczędzę. W naszej codziennej pracy wychowanie jest tak samo ważne jak sport. W spalskiej SMS przywiązujemy do obu tych spraw ogromną wagę - powiedział Leon Bartman.

W gronie witających rzucał się w oczy transparent z napisem "Ciechocinek SP 1". Okazuje się, że z miasta i okolicy, które słynie przede wszystkim z uzdrowiska, pochodzi dwóch mistrzów świata - Kamil Droszyński i Jakub Szymański. - Kamil przeszedł chyba wszystkie szczeble siatkarskiej kariery. Grał w Kinderze. Był z Sebastianem Świderskim w Maceracie. W czwartej klasie szkoły podstawowej został wicemistrzem Polski. On i Jakub Szymański z pobliskiego Zbrachlina są samorodnymi talentami - mówiła Pani Aleksandra Dobrzyńska, która Kamila Droszyńskiego uczyła w szkole podstawowej wychowania fizycznego.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej