Jarosław Bińczyk Fot. cev.eu, 16 marca 2022

Będzie polski półfinał Ligi Mistrzów!

Będzie polski półfinał Ligi Mistrzów! Jastrzębski Węgiel wykorzystał szansę, jaką dało mu wyjazdowe zwycięstwo z Cucine Lube Civitanova i wyeliminował słynny włoski klub. W następnej rundzie zmierzy się z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Dla jastrzębian miął to być mecz do dwóch setów, oczywiście wygranych przez nich. Po zwycięstwie we Włoszech 3:0 musiał zdobyć punkt we własnej hali, czyli wygrać dwie partie. Cucine Lube to jednak drużyna bardzo doświadczona, która rozegrała wiele takich spotkań. Swoją klasę pokazała szybko, obejmując prowadzenie 2:0.

Oba sety wygrane przez włoski zespół były zacięte, kończyły się najmniejszą możliwą różnicą, jednak na korzyść Cucine Lube. Pomagali mu w tym zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, których najwyraźniej sparaliżowała wysoka stawka. Bo teoretycznie zadanie nie było trudne, jednak po drugiej stronie była bardzo mocna drużyna, z gwiazdami jak Luciano De Cecco, Robertlandy Simon Aties czy Ivan Zaytsev. Dwaj ostatni bardzo dobrze serwowali, robiąc różnicę w ty meczu. Wracając do gospodarzy, to kilku z nich grało słabiej niż potrafi. Trevor Clevenot był nieskuteczny w ataku i przyjęciu, a Benjamin Toniutti - niedokładny w rozegraniu. Dobra postawa środkowych - Jakuba Macyry i Łukasza Wiśniewskiego - oraz kapitalna postawa Tomasza Fornala wystarczyły tylko na doprowadzenie do emocjonujących końcówek.

W trzecim secie - najbardziej zaciętym - prowadzenie się zmieniało. Doskonałą zmianę dał Rafał Szymura, który zastąpił Clevenota. Cucine Lube było jednak minimalnie lepsze i miało nawet meczbola, na szczęście Wiśniewski zablokował Osmanego Juantorenę (26:26). Kolejne akcje to już popis Fornala: najpierw zdobył punkt z przechodzącej piłki, a następnie zakończył asem. Złoty set, wymarzony przez rywali, oddalił się.

I to był przełomowy moment spotkania, bo z siatkarzy Jastrzębskiego Węgla zeszła presja. Skutecznie - tak jak tydzień temu - zaczął grać Jan Hadrava, a Fornal wzniósł się na poziom nieosiągalny dla przeciwników. Po jego strzech kolejnych asach jastrzębianie odskoczyli na 18:13 i szansy już nie zmarnowali. Nagroda jest drugi w historii klubu awans do półfinału Ligi Mistrzów, w który czeka już ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Reprezentant Polski został wybrany na najlepszego zawodnika. Zasłużenie, bo zagrał koncertowo, zresztą w obu spotkania. W tie-breaku obaj trenerzy posłali na boisko zmienników i okazało się, że lepsi są w Jastrzębiu.

Jastrzębski Węgiel - Cucine Lube Civitanova 3:2  (24:26, 23:25, 28:26, 25:19, 15:12)

Statystyki meczu: https://www-old.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=46082

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej