Katarzyna Porębska, fot. Tomasz Kudala, 14 grudnia 2017

Jan Lesiuk: chcemy wrócić na drogę zwycięstw
Ślepsk Suwałki po trzynastu kolejkach I ligi zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem dwudziesty czterech punktów. W ostatnim meczu przegrał na wyjeździe z AZS Częstochowa 2:3. - Pozwoliliśmy rywalom złapać oddech. W kolejnym spotkaniu będziemy chcieli wrócić na drogę zwycięstw - powiedział Jan Lesiuk, przyjmujący drużyny z Suwałk.
 
pzps.pl: Ślepsk Suwałki przegrał z AZS Częstochowa 2:3 w meczu trzynastej kolejki I ligi. Niewiele zabrakło, abyście dopisali do swojego konta komplet punktów.
Jan Lesiuk: AZS Częstochowa grał w miarę równo, a nasz zespół niestety nierówno. Myślę, że to było kluczem do ich wygranej. W momencie kiedy zespół faluje niestety pojawiają się głupie błędy. Nie udało się nam wygrać ważnych końcówek w setach i w konsekwencji przegraliśmy. W mojej ocenie częstochowianie lepiej bronili. Wykazali się większą walecznością i determinacją, dzięki czemu wygrali. AZS był od nas lepszy i w pełni godzę się z ich zwycięstwem.
 
Najbardziej chyba żałujecie czwartego seta, bo mieliście duże szanse na wygraną 3:1?
To prawda. Przegraliśmy niezwykle ważną końcówkę. Gospodarze zdobyli jeden szczęśliwy punkt, potem nam gdzieś przytrafił się błąd w przyjęciu. Pozwoliliśmy im złapać oddech, a z nas gdzieś uleciała energia. Powtórzę to, co powiedziałem na początku - częstochowianie grali równo, dobrze bronili i w ważnych momentach nie popełniali błędów.
 
W kolejnym meczu zmierzycie się z SMS PZPS Spała, który w tej drugiej części sezonu prezentuje się znacznie lepiej.
W tym sezonie jestem bardzo zaskoczony wyrównanym poziomem I ligi. W czołówce tabeli jest bardzo ciasno. Zespoły z miejsc jeden-sześć dzieli dwa-trzy punkty. To naprawdę niewiele. Chcemy na pewno wrócić na drogę zwycięstw. Musimy jechać do Spały, odbudować się i po prostu wygrać mecz. Oczywiście podchodzimy to rywala z dużym szacunkiem. To ambitny zespół, który szybko się rozwija.
 
Jesteście zadowoleni z pierwszej części sezonu?
Nasze zadowolenie określiłbym zmiennym. Pierwszą część fazy zasadniczej zakończyliśmy na szóstym miejscu, więc nie możemy powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni. Po wynikach i tabeli widać, że nikt nie odstaje. Uważam, że możemy walczyć z każdym. Musimy jeszcze lepiej trenować, a wtedy na pewno to przełoży się na lepszą grę podczas meczów. Podczas ostatnich pięciu meczów, czy to w lidze, czy w Pucharze Polski nie mogliśmy wygrać na wyjeździe. Teraz już widać postęp. Trzeba tylko dalej trenować i wyrównywać poziom gry. Uważam, że stać nas naprawdę na dobrą grę.

Program czternastej kolejki:

16 grudnia
SMS PZPS Spała – Ślepsk Suwałki (17.00)
APP Krsipol Września – AZS AGH Kraków (17.00)
Lecha Tomaszów Mazowiecki – TSV Sanok (17.00)
Olimpia Sulęcin – AZS PWSZ Stal Nysa (17.00)
Exact Systems Norwid Częstochowa  - MKS Aqua-Zdrój Wałbrzych (17.00)

17 grudnia
AZS Częstochowa – KPS Siedlce (17.00)  

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej