Anna Daniluk, fot.Piotr Sumara, 25 grudnia 2017

Jakub Kochanowski: zawsze szukałem prezentów na własną rękę

W 2017 roku przebojem wdarł się do kadry seniorskiej, stając się jednym z podstawowych środkowych. Jakub Kochanowski, opowiada o świątecznych zwyczajach, wspomina Święta z dzieciństwa i rozdaje prezenty.

pzps.pl: Rok 2017 był dla Ciebie niezwykle udany. Co było tym najważniejszym wydarzeniem?

Jakub Kochanowski: Fakt, rok 2017 był dla mnie przełomowy i na pewno będę pamiętał go  przez długie lata. Choć rzeczywiście sporo się działo, to najważniejszym wydarzeniem było zdecydowanie zdobycie złotego medalu mistrzostw świata juniorów.

Trwa okres bożonarodzeniowy. Bez jakich elementów nie wyobrażasz sobie Świąt?

Chyba choinka jest głównym elementem, bez którego Święta nie byłyby takie same.

Jak wygląda Boże Narodzenie w twoim rodzinnym domu?

W naszym domu przy stole zasiada zawsze nie mniej niż 12-13 osób - głównie starszych, ale kilkoro dzieci również się znajdzie (uśmiech). Spędzamy razem czas, rozmawiamy, a kiedy przyjdzie odpowiedni moment, każdy zabiera swój prezent spod choinki i ogląda, co podarował mu w tym roku Święty Mikołaj.

Z jakich świątecznych obowiązków wywiązujesz się najlepiej?

Zawsze pojawiam się w domu w dniu Wigilii, bądź wieczorem 23-ego grudnia. Wtedy większość prac domowych jest już zrobiona, dlatego moim jedynym obowiązkiem jest pomoc przy przenoszeniu rzeczy z miejsca do miejsca.

Masz jakieś ulubione bożonarodzeniowe wspomnienie?

Oczami małego chłopca, każde Święta były wypełnione magią i miały swój niepowtarzalny klimat. Z wiekiem człowiek inaczej patrzy na to wszystko, ale mając 6-7 lat wszystko miało jakiś specjalny czar i chyba każde Boże Narodzenie sprzed lat jest dla mnie cennym wspomnieniem.

Kiedy byłeś mały, byłeś typem dziecka, które grzecznie czekało na Świętego Mikołaja czy raczej na własną rękę szukało prezentów po całym domu?

Zawsze szukałem prezentów i czekałem w nocy pod choinką żeby zobaczyć, jak one się tam pojawiają. Oczywiście rodzice za każdym razem przynosili je w taki sposób, że i tak nie miałem pojęcia skąd właściwie się tam wzięły.

Gdybyś miał rozdać prezenty: PlusLidze, Indykpolowi AZS Olsztyn i PZPS-owi, co byś im podarował?

Indykpolowi dałbym medal mistrzostw Polski, dla Związku medal na przyszłorocznych mistrzostwach Świata, a PlusLidze jeszcze więcej niespodzianek na parkietach.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej