- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Jacek Nawrocki: najlepszą regeneracją są zwycięstwa
Janusz Uznański - Rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej, fot. cev.eu, 7 stycznia 2020
Dzisiaj w niderlandzkim Apeldoorn rozpoczyna się Europejski Turniej Kwalifikacyjny Kobiet do Igrzysk olimpijskich Tokio 2020 z udziałem ośmiu drużyn. Biało-Czerwone zagrają kolejno z Bułgarią, Niderlandami i Azerbejdżanem. Celem każdej z drużyn jest otrzymanie w niedzielę, może nie najpiękniejszej japońskiej maskotki – maskotki która oznacza zaproszenie na turniej olimpijski w Tokio.
pzps.pl: Czy Agnieszka Kąkolewska, kapitan naszej drużyny uniesie w niedzielę tę może niezbyt urodziwą maskotkę na znak triumfu w turnieju i awansu olimpijskiego?
Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski kobiet: Na razie jesteśmy przy meczu z Bułgarią i na tym meczu się koncentrujemy. Natomiast wszystkie zespoły mają swoje marzenia i wszyscy przyjechali tutaj je spełnić. To jest też moje marzenie. Bardzo chciałbym, żeby tak się stało, ale teraz koncentrujemy się na najbliższej przyszłości.
Czy wygrany mecz z Bułgarią byłby gwarancją gry w półfinale?
Układ sił w naszej grupie mógłby na to wskazywać. Ważne jest też to, że będzie to mecz otwarcia. Liczyć będzie się wyczucie sali. Ten obiekt jest specyficzny. Zagramy na przystosowanym do gry torze kolarskim. Zagrywka i przyjęcie to elementy, które trochę inaczej odbieramy niż na innych halach. Liczę, że dziewczyny szybko się dostosują, a na metę wjedziemy w żółtych koszulkach.
Co wiemy o Bułgarkach?
Ich najsilniejszym punktem jest Wasilewa w ofensywie. Jest liderką w ataku z lewego skrzydła i ze środka drugiej linii. Mają bardzo dobre dwie środkowe, szczególnie z gry z jednej nogi. To zespół zgrany, który występował w tym składzie w mistrzostwach Europy i świata. Są doświadczone i niebezpieczne. Musimy zniwelować zagrywką i blokiem ich atuty. Musimy zachować harmonię i spokój przez całe spotkanie. To będzie trudny mecz.
Nasz zespół nie przeszedł rewolucji, raczej korektę personalną. Są jednak nowe zawodniczki. Czy może to być zaskoczeniem dla naszych rywalek?
Nie wiem czy w takim turnieju, obarczonym tak dużymi emocjami element zaskoczenia będzie odgrywał znaczącą rolę. Tym bardziej, że w naszym i pozostałych zespołach trzon ekipy pozostał bez zmian. Nowe twarze pojawiły się wśród zawodniczek mniej grających. U nas mamy siatkarki, które już w zeszłym sezonie były w kręgu naszych zainteresowań, ale miały rozgrywki w swoich kategoriach wiekowych.
To bardzo ważny turniej. Czy będzie szansa na grę mniej doświadczonych siatkarek?
Jest 14 zawodniczek. Jeżeli będzie taka konieczność, to skorzystam ze wszystkich. Każda z nich jest tak samo ważna. Każda może przyczynić się do udanego wyniku. Nie zawaham się.
Wasz terminarz wydaje się być wymagający. Dzień przerwy po pierwszym meczu i następnie, oby cztery mecze z rzędu. Jaki będzie pomysł na regenerację sił?
Na pewno kalendarz ułożony jest pod gospodarzy. Nie oczekiwaliśmy, że będzie korzystny akurat dla nas. Myślę, że w takim turnieju najlepszą regeneracją są zwycięstwa. Jeżeli wyniki układają się korzystnie, nie trzeba myśleć o odpoczynku.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej