Anna Daniluk, foto: FIVB, 17 maja 2018

Jacek Nawrocki: dziewczyny pokazały lwi pazur

Polki przygotowują się do ostatniego meczu inauguracyjnego tygodnia Ligi Narodów Kobiet. Biało-czerwone po znakomitym meczu z Włochami czeka jeszcze potyczka z Turczynkami – Jeśli kluczowe elementy naszych rywalek zadziałają tak, jak we wcześniejszych spotkaniach, to czeka nas bardzo trudny mecz.

pzps.pl: Pierwsze spotkania w Lidze Narodów Polki rozpoczęły znakomicie – walką z USA i zwycięstwem nad Włoszkami. Jakie są pana wrażenia po tych dwóch początkowych starciach?

Jacek Nawrocki: To były dwa bardzo dobre mecze w naszym wykonaniu. Ten pierwszy, przeciwko gospodyniom, był jednym z najlepszych jakie odegrała reprezentacja Polski kobiet w ostatnim czasie. Drugie spotkanie, przeciwko reprezentacji Włoch miało trochę sinusoidalny przebieg. Mieliśmy momenty dobrej siatkówki, ale też chwile gdzie brakowało nam konsekwencji. Myślę jednak, że dziewczyny pokazały taki lwi pazur i agresję w grze, a także dużą ambicję i zaangażowanie. Jestem dla nich pełen podziwu i bardzo się cieszę, że wyszły z tego starcia zwycięsko. Uważam, że ten sukces im się należał.

- Jakie elementy w grze naszego zespołu odegrały w tamtym starciu kluczową rolę?

- Przede wszystkim to, że graliśmy bardzo dobrze blokiem i zagrywką. Poza tym każda z dziewczyn miała swój moment na siatce – Agnieszka Kąkolewska zaprezentowała się świetnie na środku, a Malwina Smarzek na prawym skrzydle. Dobrze grały też Natalia Mędrzyk, a skuteczne wejścia zanotowała Gabi Polańska. Świetnie w obronie spisywały się z kolei Martyna Grajber i Agata Witkowska. Trudno jest tutaj wskazać jeden konkretny element, ale sądzę, że wszystkie kwestie, które wymieniłem są warte podkreślenia.

- Dzisiaj spotkanie z Turczynkami. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę w tym starciu?

- Turcja to zespół, który ma znakomite przyjmujące i jeżeli chodzi o ten element to niektóre z dziewcząt osiągają na tym turnieju blisko 70 czy 80-procent skuteczności. Dodatkowo dochodzi bardzo dobra dyspozycja środkowych, charakteryzująca się skuteczną grą na siatce. W środę Amerykanki sobie z tym nie radziły i to w dużej mierze komplikowało ich sytuację. Jeśli wymienione przeze mnie elementy będą tak samo skuteczne, to czeka nas bardzo trudne spotkanie.

- Jak Stany Zjednoczone poradziły sobie z organizacją turnieju?

- Wszystko zorganizowane jest kapitalnie. Przebywamy w stanie Nebraska, który jest sercem amerykańskiej siatkówki. Tutaj nasza dyscyplina odgrywa kluczową rolę, oczywiście ustępując pierwszeństwa dla futbolu amerykańskiego. Amerykanie pokazali, że potrafią zorganizować wielkie imprezy i naprawdę możemy mówić o nich tylko dobre słowa.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej