10 sierpnia 2012

W pierwszym meczu półfinałowym turnieju siatkarskiego kobiet na Igrzyskach Olimpijskich reprezentacja USA pokonała Koreę w trzech setach. Drugi półfinał wygrały Brazylijki takim samym wynikiem. W meczu o złoty medal zobaczymy więc Amerykanki i Brazylijki. O brąz natomiast powalczą Koreanki i Japonki.

W pierwszym meczu półfinałowym turnieju siatkarskiego kobiet na Igrzyskach Olimpijskich reprezentacja USA pokonała Koreę w trzech setach. Drugi półfinał wygrały Brazylijki takim samym wynikiem. W meczu o złoty medal zobaczymy więc Amerykanki i Brazylijki. O brąz natomiast powalczą Koreanki i Japonki. 

W pierwszym półfinale Igrzysk Olimpijskich Koreanki zmierzyły się z Amerykankami. Faworytkami tego spotkania od początku były podopieczne Hugh McCutcheona, które podczas fazy grupowej nie przegrały ani jednego meczu. Koreanki natomiast w ćwierćfinale niespodziewanie pokonały Włoszki i dla nich występ w meczu półfinałowym był wielkim wydarzeniem. Zespół z Azji dzielnie starał się dotrzymywać kroku Amerykankom, ale mimo waleczności nie udało im się jednak pokonać podopiecznych Hugh McCutcheona. Wszystkie trzy sety wyglądały bardzo podobnie – wyrównana walka trwała do dwudziestego punktu. W końcówkach zdecydowanie lepsze były zawodniczki USA, które popełniały mniej błędów. Najwięcej punktów dla drużyny Korei zdobyła Kim Yeon Koung – 20. Wśród Amerykanek najlepiej punktującą była Destinee Hooker. – Dziś stoczyliśmy prawdziwą bitwę. Nasze rywalki sprawiły nam dużo problemów w obronie i bloku. Musimy skorygować pewne rzeczy po tym spotkaniu, ale jestem dumny z tego jak zagrał mój zespół – cieszył się szkoleniowiec USA. – Musimy teraz zrobić wszystko aby zdobyć brązowy medal. Nie jest ważne z kim zagramy – z Brazylią czy Japonią. Ciągle musimy się poprawiać – podkreślał trener Koreanek.

Korea – USA 0:3 (20:25, 22:25, 22:25) 

Drugi półfinał, w którym spotkały się Brazylijki z Japonkami był jednostronnym widowiskiem. Zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni próbowały walczyć, ale Canarinhes szybko zyskiwały przewagę, której nie oddawały do samego końca setów. Podopieczne Ze Roberto świetnie broniły i blokowały, a Koreanki miały duże problemy ze skończeniem ataków, popełniały też sporo błędów. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Brazylijek, które tym samym w sobotę staną przed szansą zdobycia złota olimpijskiego i obronienia tytułu sprzed czterech lat z Pekinu. – Ten turniej na początku nam się kompletnie nie układał. Musieliśmy poprawić naszą obronę i wtedy gra zaczęła wyglądać lepiej. Przeszliśmy ćwierćfinał, więc teraz chcemy złota. Zagramy przeciwko reprezentacji USA, z którą przegraliśmy w grupie, ale teraz wszystko może być inaczej. Musimy bronić tak jak w dzisiejszym spotkaniu i wtedy zobaczymy – analizował szkoleniowiec Brazylijek, Ze Roberto. 

Brazylia – Japonia 3:0 (25:18, 25:15, 25:18)

 

Sobota, 11 sierpnia

 

Mecz o brązowy medal:

12:30 Japonia – Korea

 

Mecz o złoty medal:

19:30 Brazylia - USA

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej