- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- PlusLiga: Indykpol AZS Olsztyn nadal w grze o medale
Mariusz Szyszko - Rzecznik Reprezentacji Polski, fot. PlusLiga, 21 kwietnia 2018
Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (28:30, 25:21, 15:25, 23:25)
Pierwszy punkt zdobył Andringa atakiem z lewego skrzydła. Jakub Kochanowski nie mógł sforsować bloku Dryi i gospodarze wyszli na prowadzenie 2:1. Kolejne akcje nie pozwoliły żadnemu z zespołów na ucieczkę punktową. Przełomowym momentem była zagrywka Rossarda, kiedy rzeszowianie zbudowali przewagę 16:13. Olsztynianie nie pozostali dłużni, przy zagrywce Jana Hadravy wyszli na prowadzenie 16:17.Asa serwisowego dołożył Miłosz Zniszczoł dając prowadzenie gościom 20:21. Po chwili , po kontrowersyjnej akcji gospodarze odzyskali prowadzenie 22:21. Końcówkę seta uważniej rozegrali olsztynianie, którzy za szóstym setbolem, po autowym ataku Rossarda wyszli na prowadzenie w meczu.
Rzeszowianie odpowiedzieli mocnym akcentem, gdy po bloku na Janie Hadravie zmusili trenera Santiligo do wzięcia przerwy przy wyniku 7:4. O kolejną pauzę trener olsztynian poprosił po dwóch straconych punktach. Wprowadzony na zagrywkę Łukasz Perłowski zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki (21:17). Drugą odsłonę zakończył Michał Kędzierski z przechodzącej piłki.
Po dziesięciominutowej przerwie z dobrej strony pokazał się Jakub Kochanowski, który zdobył dwa punkty z rzędu blokiem. Po asie serwisowym olszyńskiego środkowego (8:4) trener Andrzej Kowal poprosił o przerwę. Blok Andringi na Rossardzie dał prowadzenie zespołowi ze stolicy Warmii 7:12. Goście nie oddali prowadzenia pewnie wygrywając seta.
Thibault Rossard rozpoczął kolejną część meczu asem serwisowym. Blok Dryi na Zniszczole doprowadził do remisu po 6. Jan Hadrava popisał się trzema doskonałymi zagrywkami wyprowadzając olsztynian na prowadzenie 7:10. Niewiele później był już remis po 10, a po asie Jakuba Jarosza gospodarze wyszli na prowadzenie. Które nie trwał zbyt długo, bo goście dzięki doskonałej grze blokiem odzyskali prowadzenie 13:16. Rzeszowianie nie dali rady odwrócić losów meczu i o awansie do czwórki zadecyduje niedzielne spotkanie w stolicy Podkarpacia.
Asseco: Śliwka, Rossard, Jarosz, Tichacek, Chinenyeze, Dryja, Masłowski (L) oraz Schoeps, Perłowski, Kędzierski, Depowski, Krastins, Rusek (L)
Indykpol: Woicki, Hadrava, Andringa, Rousseaux, Kochanowski, Zniszczoł, Żurek (L) oraz Kańczok, Buchowski
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej