Informacja prasowa, EA, 5 sierpnia 2019

IBB Polonia Londyn: pozwólcie nam marzyć

Gdy Vangelis Koutouleas w 2009 roku po raz pierwszy objął prowadzenie zespołu IBB Polonii Londyn mecze i treningi odbywały się w salce szkolnej, a na budżet klubu składali się sami zawodnicy. Szkoleniowiec bardzo szybko wprowadził drużynę do elity najwyższej ligi rozgrywkowej w Anglii, po czym na kilka lat rozstał się z londyńczykami. Efekty jego pracy spowodowały, że klub zaczął się rozwijać sportowo i organizacyjnie. W 2014 roku Koutouleas znów nawiązał współpracę IBB Polonią – już wtedy klubem o kilkukrotnie wyższym budżecie zasilanym środkami prywatnego sponsora. Przełożyło się to na utrzymanie wysokiego miejsca w klasyfikacji. Vangelis Koutouleas ponownie opuścił klub z tytułami na koncie. Przez kolejne sezony drużyna pięła się w górę i osiągała coraz lepsze wyniki nie tylko w rodzimej lidze, ale i Europie. Teraz Grek, po 10 latach od momentu gdy pierwszy raz został szkoleniowcem stołecznej drużyny ponownie będzie trenował londyńczyków, z tą różnicą, że jest to już klub z pewną marką oraz aspiracjami do walki w Lidze Mistrzów.

Dorobek trenerski Greka jest bogaty i pełen sukcesów. Nie tylko z IBB Polonią sięgał on po najwyższe laury. Vangelis Koutouleas, jest jednym z najwybitniejszych szkoleniowców Wielkiej Brytanii. Po wprowadzeniu londyńczyków do krajowej elity w 2011 roku nazwano go cudotwórcą siatkarskim. Sukces ten spowodował, że został zrekrutowany przez college w południowej Anglii, gdzie w młodych Brytyjczykach zaszczepiał ducha siatkówki. Później powrócił do Londynu, by po dwóch dobrych sezonach przenieść się na Cypr. Pracując dla tamtejszej Federacji wyprowadził dyscyplinę na salony siatkarskie. W trakcie całego przebiegu swojej kariery Koutouleas był w kontakcie z londyńczykami. Interesował się drużyną, odwiedzał ją i podpowiadał swoje pomysły. Widział, że klub pnie się w górę i stara się czerpać z potencjału metropolii, w której działa, dlatego decyzja o powrocie była prosta.

- Wracam do mojego drugiego domu, dlatego nie tylko się cieszę, ale jestem również bardzo podekscytowany. Teraz po raz trzeci powracam do drużyny, a co najważniejsze nie jest to już drużyna amatorska, jaką zastałem przed laty, a półprofesjonalny team z wysokimi aspiracjami nie tylko co do rozgrywek w Wielkiej Brytanii, ale także w środowisku europejskim - powiedział nowy trener IBB Polonii Londyn, Vangelis Koutouleas.

Szkoleniowiec zapoczątkował rozwój IBB Polonii a teraz wraca na co najmniej trzy sezony, aby stanąć na czele drużyny, która zmienia obraz brytyjskiej siatkówki, poprzez udział w międzynarodowych rozgrywkach – Pucharze CEV Challenge, Mistrzostwach o Puchar NEVZA, Lidze Mistrzów. Etap, w którym obecnie znajduje się klub zdaje się wysoko stawiać poprzeczkę nowemu trenerowi. Pokłada się w nim nadzieje nie tylko na kolejne świetne występy stołecznej drużyny w lidze i utrzymanie czołowej lokaty z poprzedniego sezonu, ale także dobrą grę na arenie międzynarodowej.

- Z IBB Polonią obraliśmy za cel bycie na szczycie tabeli, ale aby to osiągnąć musimy, w myśl moich zasad, ciężko pracować na treningach, szanować się i utrzymać odpowiednią dyscyplinę. Z tego co wiem, kluby w rodzimej lidze starają się skompletować konkurencyjne, mocne składy, a to na pewno dobrze wpłynie na całą brytyjską siatkówkę. Ja też postaram się stworzyć team, który będzie w stanie dobrze zaprezentować się nie tylko w Anglii, ale też na europejskich parkietach i walczyć o każdy punkt, każdy set czy nawet każdy mecz. Zdaje sobie jednak sprawę, że jako nowicjusze w Lidze Mistrzów, w ogólnej opinii nie mamy szans na jakikolwiek sukces, czy awans, ale... marzenia się spełniają, więc pozwólcie nam marzyć  - dodał Grek.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej