- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- I liga kobiet: wyjątkowy i udany rok Asotry Płomienia Sosnowiec
Informacja prasowa, EA, 2 stycznia 2021
O 2020 roku i nowym 2021 oraz o rozgrywkach I ligi kobiet, mówią przedstawiciele sztabu szkoleniowego beniaminka i zarazem czołowego zespołu rozgrywek Asotry Płomienia Sosnowiec.
Zakończył się 2020 rok. Jaki był?
Michał Biernacki (MB): To był szalony rok pełen zwrotów akcji, niepewności, radości, ale przede wszystkim to był rok historyczny. Historyczny dla naszego Klubu z uwagi na awans do I ligi, co było głównym celem w zeszłym sezonie, który został przerwany z powodu wybuchu pandemii. W momencie zawieszenia sezonu z uwagą obserwowaliśmy rozwój wydarzeń, po ukazaniu się informacji o braku dokończenia sezonu z dużą niepewnością czekaliśmy na ostateczne decyzje w sprawie awansu, który w pełni nam się należał - przypomnę, że w II lidze nie przegraliśmy ani jednego meczu. Potem wydawać się mogło, że wszystko zaczyna wracać do normy - rozpoczęliśmy przygotowania do pierwszoligowego sezonu, zaczęła się liga, w której dotychczasowy bilans meczów może cieszyć.
Krzysztof Zabielny (KZ): Bardzo trudny do codziennego życia, bardzo trudny dla wielu obszarów gospodarki, bardzo trudny dla sportu. Patrząc jednak przez pryzmat naszego klubu to był to rok wyjątkowy i niezwykle udany. Najpierw znakomita postawa zespołu w rozgrywkach II ligi dająca nam awans do I ligi, później powstanie nowego klubu Stowarzyszenie Przyjaciół Siatkówki Płomień, aż w końcu debiut jako Asotra Płomień Sosnowiec na zapleczu ekstraklasy.
Czy zaczynając rok 2020 spodziewałeś się, że będziemy go kończyć w czubie tabeli I ligi?
(MB): Zaczynając rok 2020 misją był awans szczebel wyżej. Zdawaliśmy sobie sprawę, że na tym poziomie rozgrywek drużynie potrzebne są wzmocnienia. Skład został przebudowany i już po ruchach transferowych wiedziałem, że jeżeli będziemy solidnie pracować i dopisze nam zdrowie, to możemy być czarnym koniem.
(KZ): Pomimo tego, że jesteśmy beniaminkiem od samego początku wierzyłem w tą drużynę. Widziałem w niej potencjał. Jednak wyniki, które osiągnęliśmy do końca 2020 roku przerosły moje oczekiwania, z czego nie ukrywam jestem bardzo szczęśliwy. Siedem zwycięstw i dwie porażki to znakomity bilans. W konsekwencji daje nam to miejsce w ścisłej czołówce tabeli. Mogę w tym miejscu powiedzieć jedynie: brawo drużyna!!!
Pamiętasz co czułeś przed pierwszym meczem w I lidze?
(MB): Pamiętam, że nie mogłem się doczekać. Czekaliśmy na mecz ligowy od marca. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie, siatkarsko, taktycznie, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że decydująca w tym spotkaniu może być zimna głowa i umiejętność opanowania stresu oraz emocji. Tak też było – przegrywaliśmy w setach 0:1 i 1:2, doprowadziliśmy do 5 seta, w którym wygraliśmy 19:17! Obie drużyny miały w górze po kilka piłek meczowych, pamiętam, że ostatni punkt zdobyła asem serwisowym Patrycja Patoń i w przypływie niesamowitej radości wybiegając z ławki, żeby wykonać taniec radości na środku boiska, uderzyłem przypadkowo łokciem Patrycję Kujawiak, czego w ogóle nie czułem. Emocje były tak ogromne, że tego nie zarejestrowałem. Korzystając z okazji - przepraszam Pati raz jeszcze!
(KZ): Oczywiście. Niesamowite emocje, podekscytowanie i szczęście, że znaleźliśmy się w tak doborowym towarzystwie Atmosferę podgrzewał dodatkowo fakt, iż już w pierwszej kolejce trafiliśmy na brązowego medalistę poprzednich rozgrywek - drużynę Energetyka Poznań. Zwycięstwo 3-2 po niesamowitej walce i dreszczowcu w piątym secie będę pamiętał jeszcze bardzo długo...
Jakie jest pierwsze słowo, albo pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi Ci do głowy w związku z zakończonym rokiem 2020?
(MB): Słowo może być tylko jedno - koronawirus. Najpierw zabrał nam dokończenie sezonu w 2 lidze, zabrał fetę z awansu, radości wspólnie z kibicami. Potem już na pierwszoligowych parkietach broniliśmy się przed nim bardzo długo, ale w końcu niestety dopadło i nas.
(KZ): Dziwny....
Nie uciekniemy od tematu koronawirusa, rok 2020 skończył się przymusową kwarantanną - co to oznacza dla drużyny?
(MB): Oznacza to przerwę, którą musieliśmy odbyć. Dwa mecze zostały przełożone na styczeń, który będzie dla nas prawdziwym maratonem siatkarskim. Najważniejsze, że wróciliśmy już do treningów całą drużyną, ciężko pracujemy, żeby odbudować się fizycznie, siatkarsko i wróci do wygrywania, za którym już tęsknimy.
(KZ): Poza przełożeniem dwóch spotkań w grudniu , jest to przede wszystkim odbudowanie formy fizycznej naszych ,,covidówek", które w mniejszym lub większym stopniu odczuły skutki choroby. Nie jest to takie proste jakby się mogło wydawać, gdyż do każdej dziewczyny musimy podejść indywidualnie. Z każdym dniem jest coraz lepiej, ale potrzebujemy jeszcze czasu, aby zespół wrócił do formy sprzed covida.
Czego spodziewamy się w roku 2021?
(MB): Będzie to rok pełen wyzwań. Już na wstępie styczeń mocno nas przetestuje - mamy do rozegrania 7 spotkań, w tym mecz Pucharu Polski z klubem z TAURON Ligi. Runda rewanżowa może być dla nas cięższa z uwagi na to, że nie jesteśmy już anonimowi. Każdy będzie się mobilizował na Płomień, który wygrywa w lidze. Naszym zadaniem będzie się temu przeciwstawić i walczyć o każdy punkt, o każdy wygrany mecz.
(KZ): Przede wszystkim dalszych emocji podczas meczów siatkarskich. Powrotu kibiców na trybuny, którzy zawsze byli naszym siódmym zawodnikiem.
Jakie życzenia składasz swojej drużynie na Nowy Rok?
(MB): Drużynie życzę, żeby już nic nas nie wybijało z rytmu meczowego. Ciężko trenujmy, brońmy Twierdzy Milowice, zdobywajmy punkty na wyjazdach, a wtedy wynik na koniec sezonu ucieszy nas wszystkich! Szczególnym życzeniem jest powrót Naszych Kibiców na trybuny hali w Milowicach. Nie możemy się Was doczekać. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Bądźcie z Płomyczkami na dobre i na złe!
(KZ): Chciałbym, aby przede wszystkim dokończyły sezon w zdrowiu. Życzę im,aby miłość i pasja do siatkówki nigdy ich nie opuściła oraz aby do każdego kolejnego meczu, które przed nami podchodziły z taką determinacją i chęcią zwycięstwa jak dotychczas.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej