Katarzyna Porębska, fot. Tomasz Kudala, 4 lutego 2018

Krzysztof Stelmach: siatkówka jest potrzebna w Częstochowie

AZS Częstochowa pokonał Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0 w meczu 20. kolejki I ligi. Akademicy z dorobkiem czterdziesty pięciu punktów są wiceliderem tabeli. - W Częstochowie nawet na poziomie pierwszoligowym siatkówka w dalszym ciągu jest lubiana, kochana i śledzona przez kibiców. Siatkówka jest potrzebna w tym mieście - powiedział Krzysztof Stelmach, trener Akademików.

W sobotę w Częstochowie zostały rozegrane drugie derby Częstochowy. Po dwóch stronach siatki na hali przy ulicy Żużlowej 4 stanął AZS Częstochowa i Exact System Norwid Częstochowa. Trzysetowe spotkanie na swoją korzyść rozstrzygnęli ci pierwsi, prezentując wysoki poziom sportowy niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.

- Jesteśmy zadowoleni z tego meczu, bo naprawdę prezentowaliśmy dobrą siatkówkę. Zagraliśmy bardzo dobrze, a może nawet rewelacyjnie na bloku. Przyzwoicie albo dobrze prezentowaliśmy się w ataku. Z kolei nie radziliśmy sobie do końca z przyjęciem. Natomiast te dwa wcześniej wspomniane elementy pozwoliły nam, żeby zdobyć trzy punkty w meczu z Norwidem Częstochowa - powiedział Krzysztof Stelmach.

Aktualnie Akademicy z dorobkiem czterdziestu pięciu punktów zajmują drugie miejsce w tabeli. Na dwadzieścia meczów tylko w czterech zaznali smak porażki. Sobotnia wygrana była z kolei jedenastą z rzędu.

- Nie patrzę na to, czy to jest pierwsze, czy jedenaste zwycięstwo z rzędu. W czasie ostatniego tygodnia przygotowań ani razu nie padło słowo derby. Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Nie robiło na nas żadnego wrażenia to, że były to derby. Oczywiście to fajnie, że w mieście są dwie drużyny i jest takie widowisko. Myślę, że kibice, którzy przyszli obejrzeć ten mecz mogli być zadowoleni - wyznał szkoleniowiec.

Pomimo tego, że pod Jasną Górą w sezonie 2017/18 nie ma drużyny siatkarskiej, która występowałaby na poziomie PlusLigi to i tak siatkówka w dalszym ciągu cieszy się bardzo dużą popularnością wśród kibiców.

- Jedną rzecz chcę podkreślić, że w Częstochowie nawet na poziomie pierwszoligowym siatkówka w dalszym ciągu jest lubiana, kochana i śledzona przez kibiców. Oby tak pozostało, że drużyna, która występuje w I lidze na hali, która może pomieścić siedem tysięcy osób jest w trzy czwarte wypełniona kibicami. To ogromny sukces i pozytywna rzecz. Jednocześnie daje do myślenia, że siatkówka jest potrzebna w Częstochowie - zakończył Stelmach.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej