Robert Radczak, foto: www.propertydesign.pl, 12 czerwca 2018

Hala Aqua-Zdrój: Jak w domu

Turniej Ligi Narodów z udziałem żeńskiej reprezentacji Polski, który rozpocznie się już dziś w hali Aqua-Zdrój, będzie najważniejszym wydarzeniem siatkarskim w historii Wałbrzycha.

Historia siatkówki w Wałbrzychu rozpoczęła się niedługo po pojawieniu się w tym mieście pierwszych polskich repatriantów po zakończeniu II wojny światowej i bogata jest w sukcesy męskich zespołów klubu Chełmiec (młodzieżowych i seniorskiego), w którego barwach występowało wielu reprezentantów Polski. I choć siatkarze zawsze mogli liczyć na gorący doping kibiców, to jednak przez dziesięciolecia brakowało w tym mieście obiektu, który byłby areną godną imprez o charakterze międzynarodowym. Legendarny „wałbrzyski kocioł”, czyli obecna Hala Wałbrzyskich Mistrzów (dawna hala OSiR), pękał w szwach podczas batalii Chełmca w Pucharze Zdobywców Pucharów w 1993 r., ale na potrzeby reprezentacji Polski był za mały i przestarzały. Sytuacja zmieniła się 21 czerwca 2013 r., kiedy nastąpiło oficjalne otwarcie nowoczesnego centrum sportowo – rekreacyjnego Aqua Zdrój, w którego skład wchodzi piękna hala widowiskowo – sportowa. Zbudowany od podstaw obiekt został wyposażony w wysokiej klasy parkiet, oświetlenie umożliwiające realizację transmisji telewizyjnych w jakości HD, a przede wszystkim w trybuny mogące pomieścić 2400 widzów. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

Siatkarskie reprezentacje kobiet i mężczyzn zawitały do Wałbrzycha w czerwcu 2014 r., za sprawą rozgrywek Ligi Europejskiej. Kibice najpierw zobaczyli emocjonujący pojedynek Polek z Greczynkami, zakończony zwycięstwem gospodyń 3:2, a potem byli świadkami porażki Polaków z Czarnogórcami 1:3. W sierpniu tego samego roku reprezentacja Polski juniorów, w ramach przygotowań do mistrzostw Europy, odbyła w Wałbrzychu zgrupowanie i rozegrała mecz z Francją. Część tych zawodników powróciła pod Chełmiec rok później, wraz z tzw. kadrą B, która tym razem uczestniczyła w turnieju Final Four Ligi Europejskiej 2015. Biało – czerwoni, pod wodzą trenera Andrzeja Kowala, przegrali ze Słowenią 0:3 (15:25, 21:25, 21:25), a w „finale pocieszenia” wygrali z Estonią 3:0 (25:22, 25:23, 25:20) i zajęli trzecie miejsce. Rywalizację w Wałbrzychu wygrała Słowenia, po zwycięstwie nad Macedonią 3:0 (25:21, 25:20, 25:17). Organizatorzy wałbrzyskiego turnieju finałowego otrzymali wysokie oceny od uczestników tamtych zmagań.

– Bardzo dobry ośrodek i sympatyczne miejsce. A kibice, którzy przyszli nas dopingować, stworzyli znakomita atmosferę i dlatego cieszę się, że mogliśmy dać im radość. Bardzo dziękujemy im za wsparcie i mam nadzieję, że jeszcze nie raz tu zawitamy – mówił reprezentant Polski Wojciech Ferens.

Teraz przed organizatorami i kibicami w Wałbrzychu wydarzenie o znacznie wyższej randze – turniej Ligi Narodów z udziałem kobiecej reprezentacji Polski. Jej rywalami będą w Wałbrzychu: Dominikana, Japonia i Rosja.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej