Grzegorz Łomacz: będziemy bili się o wszystkie trofea

W piątek rozpoczną się rozgrywki PlusLigi. Mistrz Polski PGE Skra Bełchatów swój pierwszy mecz rozegra w poniedziałek na wyjeździe z Chemikiem Bydgoszcz (początek 18.00, Polsat Sport). Złoty medalista czempionatu globu Grzegorz Łomacz zapowiada, że zespół będzie bić się o miano najlepszej drużyny w kraju oraz inne trofea.

We wtorek na treningu PGE Skry po raz pierwszy pojawili się zawodnicy, którzy brali udział w mistrzostwach świata. Łomacz jest nie tylko aktualnym mistrzem świata, ale również mistrzem Polski z ubiegłego sezonu. Co prawda w Bułgarii i Włoszech więcej szans dostawał Fabian Drzyzga, to bełchatowski rozgrywający gdy już pojawiał się na boisku, to potrafił pomóc drużynie.

- Każdy z nas dawał jakość i cegiełkę do końcowego sukcesu. Cieszymy się, że wygraliśmy ten turniej zespołowością - wspomina Grzegorz Łomacz. - Na takich zawodach są trudne momenty. My mieliśmy mecz o życie z Serbami i po nim mentalnie uwierzyliśmy, że jesteśmy w stanie wygrać cały turniej.

Jednym z kluczowych zawodników reprezentacji Polski podczas siatkarskiego mundialu był też Artur Szalpuk, przyjmujący PGE Skry. - Nie odbieram tego tak, że mówiło się o mnie jako o "gwieździe". Cieszę się, że razem z chłopakami wspólnie udało nam się osiągnąć coś wspaniałego, a mniejsze znaczenie mają tytuły nadawane w prasie - podkreśla 23-letni zawodnik.

Z kolei Jakub Kochanowski został na mundialu zapamiętany nie tylko jako waleczny 21-latek, ale również świetny zagrywający, który kilkakrotnie pomógł Polakom w odniesieniu zwycięstwa. - Moja dobra zagrywka w meczu z Iranem była tylko szczegółem na drodze do złotego medalu, tak naprawdę jednym kroczkiem. Cieszę się, że mogłem się przyczynić do tego sukcesu, podobnie zresztą jak każdy z innych chłopaków - mówi skromnie środkowy PGE Skry.

Cała trójka, podobnie jak Serb Milan Katić, który również dołączył we wtorek do zespołu, rozpoczęła przygotowania do sezonu klubowego. - Byłem w PGE Skrze również w poprzednim sezonie i jestem pewny, że stworzymy świetny zespół i będziemy się bili o mistrzostwo Polski i inne trofea. Przyzwyczailiśmy się też już do częstego grania, więc mecze co kilka dni nie powinny być problemem - kończy Łomacz.