EA, 7 kwietnia 2013

Polski zespół zespół zdobył już w 2013 roku pierwszy medal mistrzostw Europy. Na podium kontynentalnego czempionatu stanie na pewno reprezentacja kadetek. - Liczymy, że będzie to najwyższy stopień - mówi trener biało-czerwonych Grzegorz Kosatka.

Reprezentacja Polski kadetek prowadzona przez trenerów Grzegorza Kosatkę i Marcina Widerę ma zapewniony co najmniej srebrny medal mistrzostw Europy. W sobotę w półfinale biało-czerwone wyeliminowały Turcję 3:2. W niedzielę zagrają w finale z Włoszkami (18.00).

- Turczynki pewnie wygrały rywalizację w swojej grupie. Nasz zespół spisuje się lepiej im mocniejszy jest rywal - powiedział trener polskiego zespołu, Grzegorz Kosatka. - W dwóch pierwszych setach spotkania z Turczynkami zawodniczki zagrały wręcz perfekcyjnie. W dwóch następnych zabrakło zagrywki i do głosu doszły siatkarki z Turcji. W tie breaku wszystko wróciło do normy czyli naszej dobrej gry.

Na początku tie breaka polskie kadetki objęły prowadzenie. Było m.in. 3:1 oraz 11:6 dla biało-czerwonych. Rywalki doprowadziły do stanu 11:10. - W tym fragmencie gry dwukrotnie wziąłem czas - mówi Grzegorz Kosatka. - Turecka zawodniczka dobrze zagrywała, u nas przez chwilę słabsze było przyjęcie. Końcówka jednak należała do nas. Zwycięstwo nie podlegało dyskusji. Wszyscy bardzo cieszymy się i w dobrych nastrojach przystąpimy do niedzielnego finału. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni.

Polska i Włochy zagrały w fazie grupowej mistrzostw Europy. Zwyciężyły rywalki 3:2. - W drużynie panuje kapitalna atmosfera - mówi kapitan polskiego zespołu, Paulina Bałdyga.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej