- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Ciężka przeprawa Grupy Azoty Chemika Police w Lidze Mistrzyń
Jarosław Bińczyk Fot. cev.eu, 8 grudnia 2021
Miał być spacer, a była mozolna wspinaczka pod górę - tak można najkrócej podsumować mecz Ligi Mistrzyń Grupy Azoty Chemika Police z ŻUK-iem UN w Serbii.
Przed spotkaniem gospodarze uhonorowali swoje rodaczki występujące w Chemiku: Jovanę Brakocević-Canzian i Bojanę Milenković. Ta pierwsza zaczęła spotkanie w rezerwie, a przyczyną był lekki uraz. Albo uroczystość tak zdekoncentrowała policzanki, a może chciały się zrewanżować za miłe przyjęcie, bo grały znacznie gorzej niż potrafią. Ostrzeżeniem był pierwszy set, w którym ambitne siatkarki ŻOK-u mocno postraszyły faworytki. Prowadziły 11:7, a sygnał do odrabiania strat dała Martyna Czyrniańska, najmłodsza wśród mistrzyń Polski. 19-latka wspierała o dwa lata starszą Martynę Łukasik, dzięki czemu gra się wyrównała. W końcówce trener Jacek Nawrockie zmienił rozgrywającą, a Najane de Almeida Rios sprawiła, że od stanu 20:20 pięć ostatnich punktów zdobył Chemik.
Policzanki nie wyciągnęły wniosków z kłopotów, jakie same sobie zgotowały i drugiego seta zaczęły bardzo źle. Po prostu stały na boisku przyglądając się jak Serbki zdobywają kolejne punkty i powiększają przewagę. Przestała punktować Łukasik, słabiutko spisywała się Milenković, a honoru faworyta broniła Czyrniańska. Chemik przegrał bardzo wysoko, a w kolejnej partii trener Nawrocki musiał przywołać Brakocević-Canzian. Niewiele to jednak zmieniło, bo ŻOK szybko odskoczył na cztery , a następnie na sześć punktów (14:8). Serbska gwiazda zespołu z Polic często tylko kiwała zamiast atakować, jednak było to skuteczne. Najważniejsze, że poderwała koleżanki do walki i straty zostały odrobione, a w decydujących akcjach dominacja polskiej drużyny była już wyraźna. Dobrą zmianę - zwłaszcza w polu zagrywki - dała Marta Pol.
Potwierdziło się, ile dla lidera Tauron Ligi znaczy Brakocević-Canzian. Gdy serbska atakująca była na boisku, zdecydowanie lepiej grały jej koleżanki. W czwartym secie dominacja Chemika była już wyraźna i jego szkoleniowiec mógł odesłać do rezerwy grająca z urazem liderkę. Wyręczyły ją młode reprezentantki Polski: Łukasik (19 pkt.) i Czyrniańska (15), wspierana przez Agnieszkę Kąkolewską (18).
Po dwóch kolejkach Grupa Azoty Chemik Police ma na koncie komplet zwycięstw. Jego następnym przeciwnikiem będzie A. Carraro Imoco Conegliano (23 grudnia w Netto Arenie w Szczecinie).
Relacja punkt po punkcie: https://championsleague.cev.eu/en/match-centres/cev-champions-league-volley-2022/women/clw-68-zok-ub-v-grupa-azoty-chemik-police/
Statystyki meczu: https://www-old.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=46496&setN=0
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej