Angelika Knopek, 5 sierpnia 2019

Finowie zadowoleni z gry w Memoriale Wagnera

W sobotę zakończył się XVII Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, w którym triumf odniosła reprezentacja Brazylii. Na drugim miejscu uplasowali się biało-czerwoni, natomiast na najniższym stopniu podium stanęli Serbowie. Finlandia, która zajęła czwarte miejsce, debiutowała w roli uczestnika turnieju, a reprezentant Suomi, Lauri Kerminen, został uhonorowany nagrodą dla najlepszego libero

Finowie, choć ponieśli trzy porażki, są bardzo zadowoleni z faktu, że mogli zaprezentować się przed polską publicznością. – Graliśmy już kiedyś w Polsce, ale jeszcze nigdy nie uczestniczyliśmy w Memoriale Wagnera. Wiedzieliśmy, że atmosfera będzie wspaniała, bo na meczach Polaków zawsze są tłumy ludzi, tym razem kibice także nie zawiedli i stworzyli wspaniałe widowisko. Cały turniej był dla nas bardzo ważnym elementem przygotowań do eliminacji, które czekają nas już w przyszłym tygodniu, bo mogliśmy się sprawdzić i zagrać przeciwko topowym drużynom świata – powiedział Lauri Kerminen.

W najbliższy weekend w chińskim Ningbo Finowie staną do walki o bilet na Igrzyska Olimpijskie z gospodarzami, a także z drużynami narodowymi Argentyny oraz Kanady. – Wróciliśmy do Finlandii w niedzielę, a już we wtorek wylatujemy do Chin, na pewno na początku będziemy się zmagali z problemami związanymi ze zmianą strefy czasowej, ale eliminacje do Igrzysk Olimpijskich są zawodami tak wielkiej wagi, że każdy z nas będzie zaszczycony, mając okazję reprezentować w nich swój kraj, dlatego będziemy się starali dać z siebie wszystko, bez względu na przeciwności. Nie lekceważymy nikogo, ale mamy nadzieję, że tym razem będzie nam trochę łatwiej, bo podczas ostatnich kwalifikacji w Berlinie mierzyliśmy się ze wszystkimi najlepszymi europejskimi zespołami, w tym roku być może uda nam się ugrać nieco więcej – dodał zawodnik.

Zdaniem najlepszego libero Memoriału Wagnera największą siłą jego drużyny będzie zgranie i zespołowość, a celem zdobycie doświadczenia, które zaprocentuje także we wrześniowych mistrzostwach Europy. – Trzeba przyznać, że nie mamy w składzie takich gwiazd światowej siatkówki, jak Polacy czy Brazylijczycy, ale naszą zaletą jest fakt, że jesteśmy ze sobą mocno zgrani. Dla mnie nieszczególnie liczą się moje występy indywidualne, miło jest dostawać nagrody, tak jak tu w Krakowie, ale nie to jest najistotniejsze. Jeżeli z każdym meczem będziemy grali lepiej jako drużyna, to wtedy będę usatysfakcjonowany. Mam nadzieję, że doświadczenie, które zebraliśmy w miniony weekend, pomoże nam najpierw dobrze zagrać w kwalifikacjach, a później w mistrzostwach Europy, do których zaczniemy się przygotowywać zaraz po powrocie z Chin – zakończyl Lauri Kerminen. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej