Anna Daniluk, foto: FIVB, 15 sierpnia 2018

Finały WT w Hamburgu: dobry początek polskich par

W środę rozpoczęły się finały World Tour, które w tym roku zawitały do Hamburga. W rywalizacji męskiej startują dwa duety z Polski Piotr Kantor i Bartosz Łosiak oraz Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. Obie pary wygrały swoje pierwsze mecze.

Turniej finałowy w Hamburgu to podsumowanie długiego sezonu 2017/2018, który obfitował w wiele emocji. Polscy kibice na pewno zapamiętają triumf przed własną publicznością Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka w czterogwiazdkowym World Tour w Warszawie czy srebrne medale Grzegorza Fijałka i Michała Bryla w pięciogwiazdkowym Vienna Major. Teraz te najlepsze polskie pary mają okazję zweryfikować swoją formę w prawdziwym „creme de la creme” – finałach WT. Początek starć można uznać za udany!

Na inaugurację całego turnieju swój mecz rozegrali Bartosz Łosiak i Piotr Kantor, którzy zmierzyli się z Oliegiem Stojanowskim i Igorem Wieliczko z Rosji. Polacy od początku kontrolowali spotkanie i naprawdę ciężko było znaleźć jakiekolwiek błędy w grze biało-czerwonych. Nasi reprezentanci dobrze bronili, jednak największą różnicę zrobiła skuteczna zagrywka jaką raz po raz polscy gracze razili rywali – Staraliśmy się wywrzeć presję na naszych przeciwnikach przede wszystkim w polu serwisowym i to nam się udało. Zagraliśmy kilka asów, co poniekąd ustawiło mecz. Mam nadzieję, że dobry poziom zagrywki uda nam się utrzymać aż do końca turnieju – ocenił po spotkaniu Bartosz Łosiak. Polacy wygrali spotkanie w dwóch partiach – 21:18 i 21:16.

Rosyjska para, która próbowała zatrzymać naszych zawodników, gra ze sobą dopiero rok – To nasz pierwszy wspólny rok i trzeba powiedzieć, że ten czas był niesamowity. Kończymy go w najlepszej dziesiątce sezonu i jest to dla nas wspaniałe osiągnięcie. Cieszymy się, że jesteśmy częścią tego wydarzenia – przyznał Igor Wieliczko.

Chwilę po Kantorze i Łosiaku na boisku zameldowała się druga polska para – Grzegorz Fijałek i Michał Bryl, którzy stoczyli trzysetowy bój z Holendrami Alexandrem Brouwerem i Robertem Meeuwsenem. Spotkanie miało zacięty przebieg, jednak każdy kto je widział, mógł zauważyć, że o tę „odrobinę” lepsi byli Polacy, którzy odnieśli zasłużone zwycięstwo. W pierwszym secie Bryl i Fijałek zagrali bardzo dobrze, co pozwoliło im na wygraną 21:16. Drugi set należał jednak do Holendrów, choć mało brakowało a to nasi zawodnicy zamknęliby mecz w dwóch odsłonach. Ostatecznie jednak, po sporych emocjach tę partię na swoim koncie zapisali rywale biało-czerwonych, którzy wygrali 21:19. W tie-breaku polska para przypomniała sobie, kto w tym starciu narzucał rytm gry i od razu rozpoczęła swoją dominację. Pełna kontrola w tej odsłonie pozwoliła naszym plażowiczom wysoko wygrać 15:9 i rozpocząć turniej od zwycięstwa.

- Cieszymy się, że udało nam się utrzymać dobry poziom gry, jaki prezentowaliśmy podczas ostatnich treningów. Największą różnicę w tym spotkaniu zrobiła zagrywka, ponieważ nasze serwisy były znacznie silniejsze i cieższe niż naszych przeciwników. To jest dopiero drugi sezon jaki gram wspólnie z Michałem, a mój kolega z zespołu wciąż jest młodym graczem i wiem, że udział w tak wielkiej imprezie jest dla niego ogromnym przeżyciem - powiedział po spotkaniu Grzegorz Fijałek. 

Obie polskie pary zagrają dziś jeszcze po jednym spotkaniu. O godz. 17 duet Fijałek/Bryl znierzy się z Norwegami Mol A./Sorum C., natomiast o godz. 18 zaplanowane jest starcie Kantora/Łosiaka z Łotyszami Samoilovs/Smedins.

Finały w Hamburgu to 409 wydarzenie w siatkówce plażowej, od czasów pierwszego turnieju z Rio de Janeiro w 1987. W turnieju finałowym World Tour staruje dziesięć najlepszych duetów kobiecych i dziesięć par męskich. W rywalizacji pań nie staruje żaden polski zespół. Turniej podzielony jest na dwie rundy: fazę grupową i fazę eliminacyjną. W rywalizacji grupowej zespoły grają systemem każdy z każdym. W fazie eliminacyjnej (1/4 turnieju) duety które awansują z grupy A zostaną sparowane z ekipami z grupy B, a zwycięzcy tych pojedynczych starć awansują do półfinałów. Pewne miejsce w 1/2 mają zwycięzcy grup. Dalej rywalizacja odbywa się systemem typowo pucharowym: przegrani półfinałów grają o brązowe medale, zwycięzcy – o złoto.

Piotr Kantor i Bartosz Łosiak trafili do grupy A, w której grają Sojanowskij/Wieliczko (RUS), Thole J./Wichler (GER), Nicolai/Lupo (ITA), Samoilovs/Smedins (LAT). W grupie B z kolei grają Grzegorz Fijałek i Michał Bryl, a ich przeciwnikami są Brouwer/Meeuwsen (NED), Herrera/Gavira (ESP), Plavins/Tocs (LAT) i Mol A./Sorum C. (NOR).

Po zakończeniu turnieju finałowego WT w Hamburgu polskie pary czekają krótkie wakacje, bowiem już 29 sierpnia startują ORLEN Mistrzostwa Polski w Krakowie, w których najlepsze pary zagrają o tytuł czempionów kraju. Turniej zakończy się 2 września.

Wyniki polskich par w finałach WT w Hamburgu:

Grupa A: Kantor/Łosiak - Sojanowskij/Wieliczko (RUS) 2:0 (21:18, 21:16)

Grupa B: Fijałek/Bryl - Brouwer/Meeuwsen (NED) 1:2 (21:16, 19:21, 15:9)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej