-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Finały ME juniorów. Polska - Niemcy 3:1. W niedzielę biało-czerwoni grają o 5. miejsce z Rosją.
MareK, fot. Piotr Sumara, 1 września 2012
Po dniu przerwy, w gdyńskiej Hali Widowiskowo-Sportowej rozpoczęły się mecze o miejsca poza podium oraz medale tegorocznych mistrzostw Europy juniorów. Naszym siatkarzom po zajęciu 3. miejsca w grupie I, pozostała rywalizacja o miejsca 5-8. Na początek, drużyna prowadzona przez trenera Jacka Nawrockiego grała z zespołem Niemiec, który w grupie II mistrzostw zajął 4 miejsce, za Hiszpanią Turcją i Bułgarią. Juniorzy rywali w Randers wygrali tylko z zespołami Danii i Grecji. Teoretycznie więc biało-czerwoni nie powinni mieć w niedzielę z Niemcami kłopotów. Polacy wygrali 3:1 (25:10, 23:25, 25:20, 25:19). Biało-czerwoni zagrają w niedzielę o 5. miejsce w turnieju z Rosją. Obrońcy tytułu sprzed dwóch lat w drugiej parze walczącej o lokaty 5-8 pokonali Bułgarię 3:2.
Tak więc w konfrontacji zespołów grajacych w Randers i Gdyni mamy po dwóch spotkaniach wynik 2:0... dla Gdyni. To sprawia, że w niedzielę dojdzie do powtórek z rywalizacji grupowach - Polacy mogą się zrewanżować Rosjanom na porażkę 2:3, Niemcy zaś za przegraną z Bułgarami 0:3. Polacy i Sborna zagrają o 5. miejsce w turnieju, Niemcy i Bulgarzy o pozycje 7-8.
Mecz z Niemcami nasi juniorzy rozpoczęli w znanym już zestawieniu Jan Nowakowski, Maciej Muzaj, Łukasz Łapszyński, Bartosz Bednorz, Jakub Woś (libero), Bartłomiej Krulicki, i Marcin Janusz. Goście chyba trochę stremowani, rozpoczęli mecz nerwowo. Polacy szybko uzyskali kilka punktów przewagi, efektownie atakował z wysokich piłek Maciej Muzaj, w pojedynczym bloku „łapał; Niemców Janek Nowakowski. Po 3 minutach było już 5:1, dokładna i mocna zagrywka w wykonaniu naszych siatkarzy, wybijała Niemców z rytmu, zespół ten praktycznie nie istniał na parkiecie. Polacy powiększali przewagę – 10:4, 12:5, 14:7, 18:8. Trener Nawrocki wprowadził na plac Jakuba Wachnika, pokazali się także - na pozycji libero Kacper Piechocki, oraz Nikodem Wolański. Wynik 25:10 mówi sam za siebie.
Spodziewaliśmy się szybkiej i efektownej wygranej takze kolejnych setów, tymczasem w drugim Niemcy opanowali nerwy, grali spokojniej, dobrze odbierali zagrywki. A że w naszym zespole kilka razy widzieliśmy niedokładnie wystawione piłki, siatkarze Niemiec prowadzili bądź remisowali z gospodarzami. Nerwowo zrobiło się pod koniec tej części, gdy żółta kartka dla jednego z polskich siatkarzy, dala gościom punkt na 22:20, a przy stanie 23:20 dla Niemców czerwony kartonik za komentowanie decyzji sędziego zobaczył trener Nawrocki. Nasi juniorzy doprowadzili jeszcze do stanu 23:24, jednak przy pierwszym setbolu rywale zakończyli sprawę 25:23.
Kolejna partia była znacznie lepsza w polskim wykonaniu, ponownie widzieliśmy drużynę sprzed kilkunastu minut, z odsłony pierwszej, gdy atakował Muzaj i Krulicki, blokiem punkty zdobywał Nowakowski. Polacy wyraźnie prowadzili od stanu 17:16, przy stanie 20:17 asem serwisowym popisał się Muzaj. Dzięki niemu głównie set trzeci na Polaków – 25:20.
Polacy wyszli na prowadzenie i grali już spokojnie, wróciła pewność w konstruowaniu akcji. Podobnie jak w partii czwartej – wyrównana walka trwała do połowy seta. Od stanu 19:16 Polacy utrzymywali i powiększali dorobek, trzymając Niemców na trzech, czterech punktach różnicy. 22:17, 23:18, przy meczbolu rywale popsuli swoją zagrywkę i było po sprawie.
W serii wieczornej w Gdyni zobaczymy drużyny walczące o miejsca 1-4. Ciekawe jak zaprezentują się drużyny Hiszpanii i Turcji, bowiem wartość zespołów Włoch i Belgii gdyńska publiczność poznała podczas tygodniowej rywalizacji grupowej.
Wyniki
O miejsca 5-8
Polska – Niemcy 3:1 (25:10, 23:25, 25:20, 25:19)
Polska: Nowakowski, Muzaj, Bednorz, Krulicki, Janusz, Łapszyński, Woś (libero) oraz Wolański, Wachnik, Piechocki (libero).
Rosja - Bułgaria 3:2 (25:20, 25:22, 21:25, 15:25, 15:6)
Niedziela, 02.09.
O 5. miejsce
Polska - Rosja
O 7. miejsce
Niemcy - Bułgaria
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej