Kinga Rutecka, EA, FIVB, 21 sierpnia 2011

Polskie siatkarki nie zagrają w finałowym turnieju World Grand Prix. W ostatnim meczu grupowej rywalizacji w Hongkongu przegrały z Chinami 0:3

Polska przegrała w Hongkongu z Chinami 0:3 (20:25, 17:25, 22:25) w ostatnim meczu fazy grupowej turnieju World Grand Prix.

W Hongkongu polskie siatkarki po zwycięstwie nad Kazachstanem następnie przegrały z Dominikaną i Chinami. Podopieczne trenera Alojzego Świderka w całym cyklu grupowym WGP wygrały cztery mecze (dwa razy Argentyna oraz Kuba i Kazachstan) i pięć przegrały (dwa razy Dominikana, Włochy, Korea Południowa i Chiny). Z dorobkiem 13 pkt zajęły dziesiąte miejsce. Osiem najlepszych drużyn zagra w przyszłym tygodniu w finałowym turnieju WGP.

Niedzielny mecz Polki rozpoczęły od prowadzenia 5:3.  W ataku dobrze spisywały się Anna Podolec i Anita Kwiatkowska. Naszym siatkarkom nie udało się jednak utrzymać wypracowanej przewagi. Punkty zdobywała Yunwen Ma. W polskiej drużynie pojawiły się problemy z przyjęciem zagrywki rywalek. Chinki wygrały seta 25:20. Drugi set okazał się bardziej wyrównany. Podopieczne Alojzego Świderka zagrały dobrze blokiem. Na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:7. Później Polki popełniały zbyt wiele błędów i to Azjatki dominowały na boisku. Podopieczne Yu Juemina wygrały partię 25:17.

W trzecim secie Chinki kontynuowały swoją dobrą grę. Skutecznie atakowały Yunwen Ma i  Yi Mei Wang. Polki próbowały odrabiać straty. Naszym siatkarkom udało się wyjść na prowadzenie 13:10, dzięki atakom Karoliny Kosek, Aleksandry Kruk. Końcówka seta należała już do Chinek, które wykorzystując błędy polskich zawodniczek, wygrały seta 25:22.

Polska: Podolec (6), Kosek (11), Okuniewska (7), Kaczorowska (2), Wołosz (2) , Kwiatkowska (12), Maj (l) oraz Konieczna (1), Radecka (1), Kruk (4), Saad, Pelc.
Chiny: Wang (15), Jie Yang (7), Hui (14), Wei (2), Ma (9), Junjing Yang (10), Shan (l) oraz Chen.
 
Po meczu powiedzieli:
Trener Polski Alojzy Świderek: Przegraliśmy mecz głównie przez atak i blok. Nad tymi elementami będziemy pracować w przyszłości. Mieliśmy tylko dwa tygodnie przygotowań do World Grand Prix, wkładaliśmy w mecze największy wysiłek, ale nadal musimy ciężko pracować.
Trener Chin Yu Juemin: Polska grała dziś dobrze. Nasza drużyna również dobrze pokazała się szczególnie w bloku i ataku. To był nasz najlepszy mecz w Hongkongu. Yi Mei Wang jest dziś w bardzo dobrej formie. W przygotowaniach do finałów w Makau musimy dopracować strategię i koordynację. Nadal jest duża luka pomiędzy silnymi drużynami a nami.
Kapitan Polski Milena Radecka: Gratuluję Chinom. Dzisiaj nasze rywalki były zbyt silne dla nas. Wczorajszy mecz przeciwko Dominikanie był szansą do dostania się do finału. Jednak nie udało się, przegrałyśmy. Jesteśmy bardzo złe i smutne. Jutro wracamy do domu.
Kapitan Chin Qiuyue Wei: Obie drużyny grały dobrze. Włożyłyśmy w ten mecz największe siły. W nadchodzących meczach, będziemy usiłowały utrzymać dobrą grę w każdym elemencie.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej