Finałowy turniej 1. Ligi Kobiet - dzień 1

W Mielcu, z udziałem gospodyń ITA TOOLS Stali, LOS-u Nowy Dwór Mazowiecki,  Trans-Ann Płomienia Sosnowiec i KS BAS Kombinatu Budowlanego Białystok, rozpoczął się finałowy turniej 1. Ligi Kobiet. Stawką jest awans do TAURON Ligi.

Wymieniona czwórka uczestników finałowego turnieju pomyślnie przeszła przez pierwszą rundę fazy play off. Mielczanki wyeliminowały Karpaty Krosno Glass-PANS Krosno, białostoczanki – Eneę Energetyka Poznań, sosnowiczanki – beniaminka MKS Sokoła Mogilno, a LOS – UJ-CM Solna Wieliczka. W sezonie zasadniczym kolejność czołowej czwórki była następująca: ITA TOOLS, Trans-Ann Płomień, LOS i Enea Energetyk.

ITA TOOLS Stal Mielec - KS BAS Kombinat Budowlany Białystok 3:0 (25:18, 25:22, 25:15). MVP Katarzyna Bryda

Mielczanki od początku meczu wywiązywały się z roli faworytek. Wszyscy obserwatorzy podkreślali, że podopieczne trenera Wiesława Popika powinny wygrać decydujący turniej I Ligi Kobiet. W składzie gospodyń jest kilka doświadczonych zawodniczek, które w przeszłości grały w polskiej ekstraklasie. Pierwszy set zakończył się pewnym sukcesem ITA TOOLS Stali.

W drugiej partii wyższość mielczanek również nie podlegała dyskusji choć w końcówce mieliśmy dwa takie wyniki - 19:18 oraz 23:22, które sugerowałyby zacięte spotkanie. Jednak między jednym a drugim rezultatem było też 22:18, a ostatnie trzy akcje wygrały gospodynie. Po dwóch setach były one lepsze w bloku 6-2 oraz w asach 4-0. Katarzyna Bryda, reprezentantka Polski juniorek w 2009 roku w Meksyku, zdobyła 11 punktów. Mielczanki pewnie zmierzały do sukcesu w pierwszym spotkaniu.

Trzeci set był już grą do jednej bramki. ITA TOOLS Stal szybko objęla prowadzenie 6:1.Mielczanki długo utrzymywały przewagę pięciu punktów, która w drugiej części seta podwoiła się. Zagrywka dalej była mocnym punktem gospodyń, które w całym meczu miały dziewięć punktowych serwisów przy zerowym bilansie białostoczanek. Trener Wiesław Popik mógł dokonywać zmian, dając szanse zaprezentowania się zmienniczkom. Mielczanki pewnie potwierdziły role faworytek.

LOS Nowy Dwót Mazowiecki - Trans-Ann Płomień Sosnowiec 3:2 (23:25, 21:25, 25:16, 25:23, 15:9). MVP Katarzyna Maj

Zanosiło się na pogrom zespołu z Nowego Dworu Mazowieckiego, który już przegrywał 4:12. Druga część pierwszego seta to był pościg LOS-u za sosnowiczankami, które tuż przed metą odparły atak rywalek. Zawodniczki LOS-u popełniły pięć błędów na zagrywce, a Trans-Ann Płomienia miały o jeden więcej.

Zaczęło się od remisu 2:2, a w kolejnych akcjach scenariusz drugiego seta wyglądał tak - sosnowicznaki uciekały, a nowodworzanki goniły.  Chwilami siatkarki LOS-u były bliskie sukcesu. Doprowadziły m.in. stan rywalizacji do 8:9. Częściej jednak widzieliśmy trzy czy czteropunktową przewagę Trans-Ann Płomienia. Ten zespół miał o tyle ułatwione zadania, że po drugiej stronie siatki było słabe przyjęcie. Po dwóch setach po siedem punktów na koncie w zespole z Sosnowca miały Monika Głodzińska i Oliwia Laszczyk.

Siatkarki LOS-u nie zamierzały jednak rezygnować ze zwycięstwa. Po wyrównanym początku szybko przejęły inicjatywę w swoje ręce (9:6, 12:8) i kontynuowały dobrą grę (20:14). Pięć asów z dziewięciu swego zespołu miała Sandra Świętoń, która w sumie zdobyła 12 punktów dla LOS-u.

LOS, mający w składzie doświadczone zawodniczki dalej kontynuowały dobrą grę. Wyrównały wynik meczu po zaciętej walce. Początek tie breaka był znakomity w ich wykonaniu. Nowodworzanki poczuły wiatr w żagle i prowadziły 2:0 oraz 8:2.. W tym momencie było już praktycznie po meczu. Podopieczne trenera Bartosza Zawojskiego już nie wypuściły tak znakomitej szansy z rąk i doprowadziły do zwycięskiego końca. Wspomniana Sandra Świętoń zdobyła, podobnie jak Paulina Reiter, 19 pkt i w tym miała siedem asów.

WYNIKI NA ŻYWO I STATYSTYKI: https://1ligakobiet.volleystation.com/fixtures/

TRANSMISJE WSZYSTKICH MECZÓW NA KANALE YOUTUBE Polskiej Siatkówki: https://www.youtube.com/@PolskaSiatkowkaOfficial/streams

https://www.youtube.com/watch?v=tDZ3g3NdHNM 

https://www.youtube.com/watch?v=ki18uDdu4hw