Finał PP: Grot Budowlani z upragnionym trofeum

W nyskich derbach Łodzi, siatkarki Grota Budowlanych zdobyły Puchar Polski, po nadspodziewanie szybkiej wygranej z ŁKS-em Commercecon, osłabionym poważną kontuzją podstawowej rozgrywającej, 3:0 (25:20, 25:17, 25:20). Do drużyny gwiazd zostały wybrane: Regiane Bidias (ŁKS) – najlepsza przyjmująca, Gabriela Polańska (Grot) - najlepsza blokująca, Kaja Grobelna (Grot) - najlepsza atakująca, Pavla Vincourova (Grot) – najlepsza rozgrywająca, Julia Twardowska (Grot) - MVP turnieju.

Julia Twardowska, MVP turnieju, Grot Budowlani Łódź:Bardzo się cieszymy z tego pucharu i teraz rzeczywiście brakuje nam tylko tej wisienki na torcie, czyli mistrzostwa Polski. Cóż mogę powiedzieć, najpierw Superpuchar, teraz to, więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Zostaje nam tylko postawienie kropki nad i w lidze. Jestem troszkę w szoku, że dostałam taką nagrodę, bo nie liczyłam na takie wyróżnienie. Dla mnie to ogromny krok do przodu i bardzo się cieszę.

Błażej Krzyształowicz, trener Grot Budowlanych Łódź:Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze i trzeba przyznać, że te założenia, które mieliśmy się spełniły. Jest to zasługa podejścia dziewczyn, które potrafiły się nastawić i zapomnieć o wczorajszym meczu. Przed meczem zapytano mnie co będzie odgrywało największą rolę – odpowiedziałem, że emocje. Dzisiaj miały energię i w całym meczu nie było takiego momentu, czy krótkiej serii błędów i to spowodowało, że wygraliśmy ten mecz.

Agnieszka Kąkolewska, środkowa Grot Budowlanych Łódź:To jest mój pierwszy Puchar Polski, ciężko mi zebrać myśli, ale cieszymy się bardzo wszystkie i chyba nie mogłam sobie wymarzyć lepiej takiego meczu o puchar. Już wczoraj mówiłam, że gra się tak jak przeciwnik pozwala i my wyszłyśmy dzisiaj bardzo agresywnie nastawione, dzięki czemu ŁKS nie miał możliwości zagrać swojej siatkówki, nie dałyśmy im się rozkręcić. Grałyśmy swoim tempem, potrafiłyśmy je utrzymać i ten wynik jest tego konsekwencją.

Kaja Grobelna, najlepsza atakująca turnieju, Grot Budowlani Łódź:Myślę, że to był jeden z najlepszych meczów w tym sezonie i bardzo się cieszę z wyniku, bo ciężko na to pracowałyśmy. Może wyglądało to na łatwe, ale wcale łatwo nie było. Wczoraj było podobnie ciężko. Dzisiaj wyszłyśmy skoncentrowane od początku do końca i dałyśmy z siebie sto procent tego co umiemy. Walczyłyśmy całym sercem i myślę, że to był nasz klucz do sukcesu. Wiedziałyśmy, że nie możemy odpuścić, miałyśmy kontrolę nad całym meczem i uważałyśmy, żeby nie oddawać niepotrzebnie punktów. Udało nam się to, jestem bardzo zadowolona i cały czas jeszcze w to nie wierzę.

Zuzanna Efimienko, środkowa ŁKS Commercecon Łódź:To nie był nasz mecz. Nic nam nie szło tak naprawdę i ciężko mi wytłumaczyć to co się stało. Nie możemy tego zwalić na stratę rozgrywającej, ponieważ zawiedliśmy jako drużyna. Nie zawiedli tylko nasi kibice, bo ewidentnie mamy najlepszych kibiców w Polsce. Z nich jesteśmy bardzo zadowolone, ale z naszej gry absolutnie tak. Był dosłownie moment, że mogłyśmy podjąć walkę, bo Budowlane dobrze się spisywały. Przejrzały nasze rozegranie, problemy z przyjęciem, a nam nie szło nic.