Janusz Uznański - rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej/fot. Piotr Sumara, 2 sierpnia 2015

W lubelskiej hali Globus zakończyło się spotkanie o trzecie miejsce Final Four II Dywizji: Czechy – Portoryko. Zwyciężyły Czeszki 3:1

W lubelskiej hali Globus zakończyło się spotkanie o trzecie miejsce Final Four II Dywizji: Czechy – Portoryko. Zwyciężyły Czeszki 3:1

Czechy – Portoryko 3:1 (25:18, 12:25, 25:21, 25:17)

Czechy: Veronika Timkova, Lucie Smutna, Michaela Mlejnkova, Tereza Vanzurova, Nikol Sajdova, Helena Havelkova, Veronika Dostalova (L) - Marie Toufarova, Barbora Purchatova,Pavla Vincourova, Andrea Kossanyiova, Michala Kvapilova

Portoryko: Vilmarie Mojica, Stephanie Enright, Aurea Cruz, Karina Ocasio, Alexandra Oquendo, Lynda Morales,  Debora Seilhamer (L) – Natalia Valentin, Naika Benitez, Rosa Yarimar 

Sędziowie: Jacobus Nederhoed (NED), Wang Ziling (CHN)

Set otwierający potyczkę o trzecie miejsce był przede wszystkim testem z motywacji. Czeszki na początku finału pocieszenia wykazały się zdecydowanie większą determinacją od Portorykanek. Nasze południowe sąsiadki szybko wywalczyły kilkupunkową przewagę i pozbawiły rywalki nadziei na sukces w tym secie. Zespół Czech zwyciężył do 18.

Wysoka porażka zmotywowała drużynę Portoryko. Siatkarki Jose Mielesa zaskoczyły przeciwniczki wyraźną poprawą gry blokiem. Czeszki z kolei straciły moc w ofensywie i już podczas pierwszej przerwy technicznej traciły do rywalek sześć punktów a podczas kolejnej aż dziewięć. Portorykanki zdeklasowały Czeszki wygrywając do 12.

Początek seta trzeciego należał do drużyny Carlo Parisiego. Czeszki objęły prowadzenie 4:1, ale nie cieszyły się nim zbyt długo. Już podczas pierwszej przerwy technicznej wygrywały Portorykanki (8:6). Zespół Czech nie spasował i przez pewien czas wynik był remisowy. W grze obydwu drużyn mnożyły się błędy. Po stronie czeskiej drużyny było ich nieco więcej, stąd trzypunktową przewagę uzyskało Portoryko (16:13). Portoryko też nie było bezbłędne, stąd na finiszu seta doszło do wyrównania (18:18). Od tego momentu drużyna Parisiego zaczęła grać z pasją i wyszła na prowadzenie (21:18), którego już nie oddała zwyciężając do 21.

Przebieg seta czwartego był konsekwencją poprzedniej partii. Siatkarki z Czech nabrały pewności siebie i przekonania, że znalazły receptę na rywalki. Portorykanki grały z coraz mniejszym przekonaniem, że zdołają odwrócić niekorzystny trend. W rezultacie Czechy pokonały Portoryko do 17 a w całym meczu 3:1.

Tereza Vancurova: To wielki sukces czeskiej reprezentacji. Dla nas olbrzymim sukcesem był już awans do turnieju finałowego, dlatego zajęcie trzeciego miejsca jest dla nas wspaniałym osiągnięciem. Wciąż jesteśmy młodym zespołem i kilka elementów w naszej grze wciąż można poprawić – szczególnie było to widać w drugim secie. Gdy przegrywamy wciąż musimy pozostawać zespołem i dalej walczyć o zwycięstwo, a nie dekoncentrować się. Cieszymy się, że udało nam się wygrać ten ważny dla nas mecz i wywalczyć trzecie miejsce. Mecze w Polsce zawsze mają wyjątkową oprawę – kibice i spiker tworzą tutaj wyjątkową atmosferę nawet, kiedy na boisku nie grają Polki, dlatego nie ma lepszego miejsca do rozgrywania meczów i turniejów. Wszystko było zorganizowane perfekcyjnie.

Pavla Vincourova: Dla nas trzecie miejsce to duży sukces, z którego bardzo się cieszymy. Wciąż jesteśmy młodym zespołem – może nie jako zawodniczki, ale jako drużyna, dlatego potrzebujemy dalej zdobywać doświadczenie, aby lepiej radzić sobie w stresujących momentach, co było widać we wczorajszym meczu przeciw Holandii i drugim secie dzisiejszego spotkania. Na szczęście nasz trener potrafił nas odpowiednio zmotywować i dzisiaj pokonałyśmy kryzys. Musimy pamiętać, że zawsze jest szansa na zwycięstwo nawet jeśli mamy moment gorszej gry i przegrywamy. Ciężko mi przewidzieć, kto wygra dzisiejszy finał, bo nie grałyśmy z Polkami, ale uważam, że jako gospodynie mają dużą szansę na zwycięstwo. Atmosfera w Lublinie była wspaniała, polscy kibice bawili się podczas naszych meczów i wspierali nas, to było wyjątkowe.

Reprezentacja Czech

1. Andrea Kossanyiova

2. Eva Hodanova

3. Veronika Timkova

6. Lucie Smutna

8. Barbora Purchatova

10. Michala Kvapilova

11. Veronika Dostalova (L)

12. Michaela Mlejnkova

13. Tereza Vanzurova

14. Nikol Sajdova

16. Helena Havelkova (K)

18. Pavla Vincourova

19. Sarka Melicharkova (L)

20. Marie Toufarova

Trener: Carlo Parisi

II Trener: Marcela Ritschelova

 

Reprezentacja Portoryko

1. Debora Seilhamer (L)

3. Vilmarie Mojica

6. Rosa Yarimar (K)

7. Stephanie Enright

9. Aurea Cruz

11. Karina Ocasio

12. Jetzabel Del Valle

13. Shirley Ferrer

14. Natalia Valentin

16. Alexandra Oquendo

18. Lynda Morales

24. Naika Benitez

Trener: Jose Mieles

II Trener: Ramon Lawrence

 

Program spotkań turnieju Final Four II dywizji World Grand Prix w Lublinie:

1 sierpnia (sobota), półfinały:

Holandia – Czechy 3:0 (25:21, 25:14, 27:25)

Polska – Portoryko 3:1 (25:21, 21:25, 25:16, 25:23)

2 sierpnia (niedziela)

15:00; mecz o 3. miejsce: Czechy – Portoryko

18:00; finał: Polska – Holandia

Transmisje: Polsat Sport Extra.

Szczegóły WGP: http://worldgrandprix.2015.fivb.com/en

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej