Europejskie puchary - program

Osiem polskich zespołów - cztery kobiece i cztery męskie - wezmą w tym tygodniu w rozgrywkach o europejskie puchary. Na plan pierwszy wysuwa się spotkanie w Lidze Mistrzów pomiędzy VERVĄ Warszawa ORLENEM Paliwa i Sir Sicomo Monini Perugia.

Pod względem marketingowym stołeczny zespół nie mógł trafić lepiej. Włoską drużynę prowadzi trener reprezentacji Polski Vital Heynen, a jednym z jej asów jest Wilfredo Leon, który w ostatnim sezonie doskonale wkomponował w ekipę biało-czerwonych.

- Na pewno potencjał jest po stronie włoskiego rywala. Leon w składzie daje poczucie takiego dobrego i pewnego grania, ale szanse na zwycięstwo są zawsze. VERVA pod wodzą Andrei Anastasiego pokazała w PlusLidze, że potrafi grać, ale sami jeszcze chyba nie wiedzą na co ich naprawdę stać. Mecze z Perugią z Arturem Udrysem w składzie mogą dać odpowiedź na to pytanie. Myślę, że w Warszawie będziemy świadkami dobrego widowiska - powiedział Dyrektor Sportu i Szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Włodzimierz Sadalski.

Poza pochodzącym z Kuby przyjmującym reprezentacji Polski ważną postacią jest także drugi zawodnik występujący na tej pozycji - Ukrainiec Ołeh Płotnicki, które duże możliwości zaprezentował w ostatnich mistrzistwach Europy. Poza tym w zespole są m.in. mistrzowie Europy Serbowie Aleksandar Atanasijevic i Marko Podrascanin, Argentyńczyk Luciano De Cecco i Włoch Filippo Lanza.

Na ciekawe widowisko zapowiada się w Jastrzębiu. W czwartek Jastrzębski Węgiel zmierzy się z liderem grupy C VC Greenyard Maaseik, który w poprzedniej kolejce pokonał Zenit Kazań 3:2.

– Spodziewam się trudnego meczu, trochę podobnego do ostatniego spotkania przeciwko GKS Katowice. Analizy rywala dopiero przed nami, ale oczywiście sprawdziłem ich wyniki i odnotowałem, że byli w stanie wrócić do gry dwa razy ze stanu 0:2 w setach. Zwłaszcza ten wynik przeciwko Kazaniowi robi wrażenie. To mogło dać im ogromny zastrzyk pozytywnej energii i pewności siebie. Mają w składzie ciekawe nazwiska, a my musimy być gotowi na grę na naszym najwyższym poziomie – podkreśla rozgrywający gospodarzy Lukas Kampa, dla którego będzie to również ciekawy pojedynek z występującym na tej samej pozycji kolegą z kadry narodowej Janem Zimmermannem.

– Nie mogę się doczekać tej potyczki. Mam nadzieję, że sięgniemy po drugie zwycięstwo. Liczymy raz jeszcze na wielkie wsparcie ze strony kibiców i ostatnią wygraną u siebie przed Bożym Narodzeniem – dodał Kampa, cytiwany na klubowej stronie internetowej.

Program meczów w europejskich pucharach z udziałem polskich klubów (godziny wg czasu polskiego):

17 grudnia, wtorek

LM K, grupa C: ŁKS Commercecon Łódź - Igor Gorgonzola Novara (18.00)

LM M, grupa D: VERVA Warszawa ORLEN Paliwa - Sir Sicoma Monini Perugia (20.30)

CEV K, 1/16 finału: Galatasaray HDI Stambuł - Grupa Azoty Chemik Police (17.00)

18 grudnia, środa

LM K, grupa A: Grot Budowlani Łódź - Eczacibasi VitrA Stambuł (18.00)

LM M, grupa E: VfB Friedrichshafen - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (20.00)

CEV K, 1/16 finału: ASPTT Miluza - Developres SkyRes Rzeszów (19.00)

Challenge M, 1/16 finału: Hebar Pazardżik - Aluron Virtu CMC Zawiercie (17.30)

19 grudnia, czwartek

LM M, grupa C: Jastrzębski Węgiel - Greenyard Maaseik (18.00)