Faza grupowa tegorocznej Ligi Mistrzyń wchodzi w decydującą fazę. We wtorek rozpoczęły się mecze czwartej kolejki. ŁKS Commercecon Łódź - niespodziewanie dopiero w tie-breaku - odniósł zwycięstwo nad SC Prometey Dnipro w Sport Arenie Łódź im. Józefa „Ziuny” Żylińskiego.
ŁKS Commercecon Łódź - SC Prometey Dnipro 3:2 (25:23, 22:25, 28:26, 23:25, 15:10) [Statystyki]
W wyjazdowym spotkaniu ŁKS Commercecon Łódź bez większych problemów pokonał SC Prometey Dnipro, jednak rewanżowe spotkanie było zgoła odmienne, a Łodzianki do odniesienia swojego drugiego w tej edycji Ligi Mistrzów zwycięstwa potrzebowały aż pięciu setów. Jedną z bohaterek ŁKSu była Aleksandra Gryka, która w tym spotkaniu zdobyła aż 18 punktów. Nasza środkowa świetnie spisywała się w bloku - aż 6 punktów w tym elemencie - i ataku, w którym punktowała aż 12 razy przy 67% skuteczności, a jej postawa została doceniona nagrodą MVP. Bardzo dobrze prezentowała się również Kamila Witkowska - 12 punktów (4 bloki, 1 as, 7 ataków przy 47% skuteczności), a Julita Piasecka, która spotkania nie rozpoczęła w wyjściowym składzie, znacząco pomogła swojej drużynie w tie-breaku serwując dwa asy serwisowe, wyprowadzając gospodynie na prowadzenie 11-7. Kolejny mecz ŁKS rozegra 11 stycznia, na wyjeździe mierząc się z CS Volei Alba Blaj, który we wtorek pokonał 3-0 niepokonane dotychczas Volero Le Cannet. Łodzianki zajmują obecnie trzecie miejsce w grupie E z dorobkiem dwóch zwycięstw i dwóch porażek oraz 6 punktów, rumuński klub ma taki sam bilans wygranych, ale dwa punkty więcej.
Kapitan naszej reprezentacji Joanna Wołosz poprowadziła A. Carraro Imoco Conegliano do czwartego zwycięstwa. Nasza rozgrywająca zaserwowała trzy asy w wygranym przez jej klub 3-0 (25-19, 25-15, 25-23) meczu przeciwko Allianz MTV Stuttgart. Z kolei Eczacibasi Dynavit Istanbul z Martyną Czyrniańską w składzie wygrał 3-0 (25-19, 25-20, 25-19) z Maritzą Plovdiv. Przyjmująca reprezentacji Polski pojawiła się na boisku tylko na krótką zmianę w trzecim secie.