Europejskie puchary: falstart Asseco Resovii Rzeszów

Zespoły Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Wegla wygrały w środę swoje pierwsze mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W ich ślady nie poszedł trzeci polski uczestnik tych rozgrywek. Falstart zanotowała Asseco Resovia Rzeszów, która przegrała z francuskim Tours VB 1:3 (22:25, 23:25, 25:21, 21:25).

Asseco Resovia wróciła dziś po sześciu latach do elitarnych rozgrywek. Rzeszowianie mają ambitne plany, sięgające 2015 roku, kiedy przegrali z Zenitem Kazań dopiero w finale w Berlinie.

Po raz ostatni zespół ten grał w Lidze Mistrzów w sezonie 2016/2017, kiedy w pierwszej rundzie play-off przegrał  dwukrotnie z Azimutem Modena. Rok wcześniej rzeszowianie byli organizatorem Final Four w Krakowie, w którym zajęli czwarte miejsce. W grupie B, w której grają rzeszowianie, występują jeszcze Trentino Itas    oraz ACH Volley Ljubljana

Aluron CMC Warta Zawiercie i bułgarski Hebar Pazardżik zmierzyły się w pierwszym spotkaniu 1/16 finału siatkarskiego Pucharu CEV. Polska drużyna pewnie wygrała 3:0 (25:19, 25:13, 25:18). Rewanż odbędzie sie 29 listopada w Bułgarii.

We wcześniejszej fazie Pucharu CEV podopieczni trenera Michała Winiarskiego wyeliminowali austriacki TSV Hartberg.