Półfinał Europejskich Kwalifikacji Siatkarek: Polska - Turcja 2:3

W meczu o finał europejskich kwalifikacji #DrogaDoTokio Polska przegrała z Turcją 2:3 (25:19, 18:25, 25:23, 31:33, 11:15 ). Nasze siatkarki mimo wspaniałej postawy nie zagrają w Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020.

Pierwsza akcja tego arcyważnego meczu padła łupem Turczynek, które wykorzystały kontrę po nieskończonym ataku Magdaleny Stysiak. Wyrównała Agnieszka Kąkolewska. Nasze rywalki wykorzystały słabą skuteczność naszych siatkarek i odskoczyły na 3:6. Malwina Smarzek – Godek zaserwowała dwa asy serwisowe. Po kontrze Stysiak Polki wyszły na pierwsze prowadzenie 9:8. Błąd podwójnego odbicia tureckiej rozgrywającej dał przewagę 16:13. Aydemir. Przy stanie 19:15 trener Guidetti zrobił podwójną zmianę. Klaudia Alagierska skontrowała na 21:15. Seta zakończyła atakiem Natalia Mędrzyk.

Po zmianie stron prowadzenie objęły Turczynki. Po chwili po raz pierwszy zablokowana została Magda Stysiak. Grę uspokoiła udaną kiwką Joanna Wołosz. Po kontrze rywalek i ataku w siatkę było 2:6. Trener Jacek Nawrocki poprosił o przerwę. Nasze siatkarki odrobiły dwa punkty przy zagrywce Stysiak. Ta zawodniczka atakiem doprowadziła do remisu po 9. Po bloku Erdem na Kąkolewskiej było 12:14. Po kolejnym punkcie rywalek o przerwę poprosił trener Jacek Nawrocki. Turczynki nie zwolniły tempa i zdobyły kolejne trzy punkty. W ataku bardzo dobrze grała Boz. Nasze reprezentantki dzielnie walczyły, ale nie dały rady wydrzeć przeciwniczkom zwycięstwa w tej partii.

W trzecim secie zobaczyliśmy skuteczne akcje w ataku obu zespołów. Przełamała to blokiem Malwina Smarzek-Godek na 3:2. Po aucie Agnieszki Kąkolewskiej było 3:4. Klaudia Alagierska zablokowała Boz i dała remis po 6. Po ataku po bloku zza trzech metrów Smarzek było 10:8. As Klaudii Alagierskiej zmusił trenera Turczynek do wzięcia przerwy przy 12:8. Drugą wykorzystał przy 15:9, po ataku w siatkę Maryem Boz. Blok Erdem na Medrzyk zmniejszył przewagę do16:13. Kolejny punkt rywalki zdobyły po autowym ataku Smarzek. Po błędzie w obronie Joanny Wołosz Turczynki doprowadziły do remisu po 19. Po kolejnym punkcie rywalek trener Nawrocki poprosił o przerwę. W końcówce prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Więcej zimnej krwi zachowały nasze siatkarki i to one zeszły z boiska prowadząc 2:1 w setach.

W pierwszej akcji czwartej partii Baladin zaatakowała w antenkę. Po błędzie dotknięcia siatki Joanny Wołosz było 1:2. Magdalena Stysiak kontratakiem wyprowadziła nas na prowadzenie 3:2. Po chwili było już jednak 3:6. Polki nie mogły skończyć ataku w pierwszym ustawieniu. Niemoc przełamała blokiem Agnieszka Kąkolewska. Dwa asy dołożyła Magda Stysiak. Był remis po 6. Turczynki odskoczyły na 7:9. Po ataku w aut Edy Erdem był remis po 9. Środkowa reprezentacji Turcji odkupiła winy zdobywając kolejne dwa punkty w kontrataku. Rozpędzone rywalki wykorzystały nasze problemy z przyjęciem zagrywki i powiększyły naszą stratę do 12:17. Po kolejnych bardzo dobrych zagrywkach Magdy Stysiak i wyniku 15:17 o czas poprosił trener Guidetti. Po ataku w aut Karakurt był remis po 19. Turczynki blokiem zdobyły punkt na 19:21. Joanna Wołosz zaserwowała asa na remis po 23. Po aucie w ataku Boz mieliśmy pierwszą piłkę meczową. W sumie nie wykorzystaliśmy sześciu okazji. Turczynkom udało się to za trzecim razem.

Ostatni set lepiej rozpoczęły Polki wychodząc na prowadzenie 1:0. Rywalki odzyskały prowadzenie 4:5 po kontrataku Edy Erdem. Zespoły zmieniły strony przy jednopunktowym prowadzeniu naszych siatkarek. Przy zagrywce Gunes Turczynki zbudowały trzypunktową przewagę, którą utrzymały do końca meczu.

Polska: Wołosz, Smarzek – Godek, Stysiak, Mędrzyk, Kąkolewska, Alagierska, Stenzel (L) oraz Górecka, Kowalewska, Łukasik

Turcja: Eda Erdem, Ozbay, Baladin, Ismailoglu, Boz, Gunes, Ozbay (L) oraz Karakurt, Akyol, Sebinem, Ercan, Gunes

Statystyki: www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=37629

Reprezentacje Polski wspierają Ministerstwo Sportu, PKN ORLEN, operator sieci Plus.