Europejskie Kwalifikacje Siatkarek: Polska – Niderlandy, wypowiedzi pomeczowe

Już w drugim meczu Europejskiego Turnieju Kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 siatkarki reprezentacji Polski zagwarantowały sobie awans do fazy półfinałowej zawodów pokonując faworyzowany zespól Niderlandów 3:1 – drużynę, która zagrała przed kompletem własnej publiczności.

Magdalena Stysiak, przyjmująca reprezentacji Polski: Według mnie dzisiejsze spotkanie naprawdę było na wysokim poziomie, wymagało od nas. ogromnej energii Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa, bo była super walka,  super końcówki i z tego możemy się cieszyć. Holandia to naprawdę klasowa drużyna. Każdy zespół tutaj jest bardzo dobry. Dzisiaj dałyśmy  z siebie maksimum, co nie oznacza że jutro odpuścimy. Jutro też ważne spotkanie. Nie ma tutaj słabej drużyny i pomimo tego, że Azerbejdżan przegrał dwa mecze my wyjdziemy i  będziemy walczyć o swoje. Wiem, ze karma wraca i nie warto kombinować z kim mamy zagrać w sobotę, bo to może tylko przynieść odwrotne rezultaty od oczekiwanych. Zawsze będziemy walczyć o zwycięstwo.

Marlena Kowalewska, rozgrywająca reprezentacji Polski: To był najfajniejszy prezent urodzinowy, jaki mogły mi sprawić dziewczyny. Jestem z nich bardzo dumna i przeszczęśliwa. Nie byłyśmy zaskoczone postawą rywalek. Wiedziałyśmy, że musimy zagrać swoją siatkówkę, lepszą niż meczu z Bułgarią. To nam się udało. Zagrałyśmy przede wszystkim konsekwentnie.

Aleksandra Wójcik, przyjmująca reprezentacji Polski: Dzisiaj zagrałyśmy o wiele spokojniej niż z Bułgarią, kiedy to momentami było bardzo nerwowo. Z Holandią zagrałyśmy o wiele bardziej zespołowo, dlatego to oprócz zwycięstwa bardzo ważny element tej potyczki. Holandia jest bardzo mocnym zespołem, dlatego zdawałyśmy sobie sprawę z tego, że to będzie bardzo ciężki mecz, ale wiedziałyśmy, że wszystko zależy od nas i zrealizowałyśmy nasze plany znakomicie. Jutro z Azerbejdżanem musimy być skupione, bo to wcale nie będzie łatwy mecz, a nam zależy by wygrać i zając pierwsze miejsce w grupie.

Maria Stenzel, libero reprezentacji Polski: Nie ukrywam, że jestem bardzo szczęśliwa z tego, jak się zaprezentowałyśmy w tym meczu. To rodzaj spotkania z kategorii tych cennych. Też i wartość naszej drużyny wzrosła po takiej potyczce. Niespecjalnie też przeszkadzała mi żywiołowość holenderskiej publiczności. Zawsze jestem bardzo mocno skoncentrowana na boisku i trybuny raczej mi nie przeszkadzają. Jeszcze niczego w tym turnieju nie osiągnęłyśmy. Jesteśmy dopiero w półfinale. Jutro mecz z Azerkami i ciekawa jestem, jaki nam postawią opór, a o sobotnim półfinale, rywalkach jeszcze nie myślę, koncentruję się na najbliższym meczu.

Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski: Dziewczyny dzisiaj zagrały super spotkanie. Walczyły w sposób otwarty,  wyszły bić się z Holenderkami. Bardzo mi się podobała ich postawa i jestem pełen podziwu dla nich. Wielkie gratulacje, za tę pasję, nieustępliwość. Fakt, będzie trochę luzu przed jutrzejszym meczem z Azerbejdżanem, ale najpierw musimy wspólnie przemyśleć, porozmawiać z dziewczynami, jak się czują, jak to wygląda z ich strony fizycznie, zdrowotnie. Nie można jednak gdzieś tam stracić koncentracji i nie będziemy w jutrzejszym spotkaniu z Azerkami ustawiać się pod półfinałowego rywala, od takich myśli jesteśmy daleko, takie kombinacje nie mają sensu.