- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Enrico Cester: Czekaliśmy na finał z Zenitem
Justyna Żółkiewska, fot.Piotr Sumara, 17 grudnia 2017
Cucine Lube Civitanova pierwszy raz w swojej historii znalazło się w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Zmierzą się z Zenitem Kazań, dla którego to trzecie podejście do tego tytułu.
Jednym z najtrudniejszych siatkarskich elementów, którego nie mogła zneutralizować PGE Skra w spotkaniu z Mistrzami Włoch, były zagrywki środkowych – Davide Candellaro i Enrico Cestera. – Nie tylko moja zagrywka była kluczowa. Cała drużyna zagrała i dlatego wygraliśmy to spotkanie. Widać było na początku meczu, że zaczęliśmy mocno spięci. Zebraliśmy się jednak razem i udało się ruszyć do przodu. Dzięki temu osiągnęliśmy razem bardzo dobry rezultat. Myślę, że wynik jest dobrą nagrodą dla nas wszystkich, za wysiłek, który włożyliśmy w przygotowania i cały ten turniej. Czekaliśmy na finał z Zenitem. Od chyba trzech turniejów chcieliśmy się z nimi zmierzyć, więc cieszę się, że w końcu się udało – powiedział środkowy Lube.
W ostatniego seta meczu włosi weszli bardzo mocno, jednak PGE Skra potem rzuciła się w spektakularną pogoń. – W trzecim secie zaczęliśmy od 5:0, ale mecze siatkarskie tak czasem działają, że zespoły grają falami. Kazań to fantastyczna drużyna. Widzieliśmy przed wyjazdem na halę kawałek pierwszego seta. Spróbujemy im się przeciwstawić najlepiej jak tylko będziemy to potrafili. Nie będziemy jednak faworytami – zaznaczył.
Lube spektakularnie spisywało się w obronie, co było widać zwłaszcza pod koniec trzeciego seta. – Naszą siłą jest zespół. Znamy się od lat, dlatego niektóre rzeczy na boisku przychodzą nam łatwiej niż innym. W tego typu akcjach, jak ta obrona Osmanego na koniec meczu, każdy z nas zawsze daje z siebie wszystko. Tym lepiej jeśli nasze wysiłki zostają nagrodzone punktami.
Dwa zespoły i diametralnie różne siatkarskie style. Co więc może być kluczem do pokonania Zenitu? – Słabym punktem rosyjskiego zespołu jest przyjęcie, ale mogą to bardzo szybko nadrobić na wysokiej piłce, bo ma ją kto uderzyć. Jeśli się na tym nie skupimy, to skończymy jak wszystkie inne zespoły w tym turnieju – zakończył Cester.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej