Martyna Szydłowska/Katarzyna Porębska, fot. CEV, 16 lipca 2022

Emanuele Birarelli: Poziom jest naprawdę wysoki

Włoski środkowy Emanuele Birarelli jest jedną z siatkarskich legend. Dwukrotny medalista igrzysk olimpijskich (2012, 2016) i trzykrotny triumfator Ligi Mistrzów (2009, 2010, 2011), który zakończył swoją sportową karierę w 2020 roku zasiadł na trybunach w Tarnowie, aby bacznie przyglądać się poczynaniom młodych siatkarzy w rozgrywanych po raz pierwszy mistrzostwach Europy do lat 22. 

pzps.pl: Emanuele, cieszymy się widząc Ciebie znowu w Polsce. Czy możesz powiedzieć nam czym zajmujesz się na mistrzostwach Europy do lat 22 w Tarnowie?
Emanuele Birarelli: Jestem tutaj, żeby obserwować pewnych młodych zawodników, gdyż obecnie pracuję jako rekruter-skaut. Ten turniej to nowa kategoria wiekowa na mistrzostwach Europy. Część z zawodników gra już w pierwszej dywizji, ale oczywiście są tutaj nowe nazwiska do obserwowania. Jestem tutaj również, żeby sprawdzić, jak radzą sobie moi zawodnicy z Włoch i kilku z innych reprezentacji. Muszę przyznać, że to czysta przyjemność być tutaj.

Jakie są Twoje wrażenia po pierwszy dniach turnieju? Co sądzisz o poziomie zespołów, które walczą o tytuł?
Po pierwszym dniu turnieju stwierdziłem, że różnica pomiędzy Polską, Francją i Włochami a pozostałymi drużynami jest naprawdę duża. Ale potem drugi dzień rywalizacji w Tarnowie przyniósł wiele niespodzianek - Austria postawiła się Francji, z kolei Polska namęczyła się z Serbią. Dzięki temu turniej stał się jeszcze ciekawszy, a emocje mu towarzyszące są podobne do tych, które mamy w rywalizacji seniorskich drużyn. To już nie są dzieciaki, a poziom jest naprawdę wysoki. Jest dużo ciekawiej niż się spodziewałem. Liczyłem, że Polska zagra z Włochami w finale, jednak tak potoczył się turniej, że te drużyny zmierzą się już w półfinale.

Jeśli możesz powiedz, czy ktoś zrobił na Tobie wrażenie, zaimponował w jakimś elemencie?
Oczywiście nie chcę tutaj mówić o konkretnych nazwiskach. Ale na przykład, jeśli mówimy o reprezentacji Polski - naprawdę uważam, że przynajmniej dwóch czy trzech chłopaków z tego rocznika może być w Waszej reprezentacji seniorskiej już w niedługim czasie. Na przykład atakujący gra naprawdę bardzo dobrze, również na środku i w przyjęciu macie bardzo porządnie prezentujących się zawodników, z całym szacunkiem również do pozostałych siatkarzy, którzy wykonują tutaj świetną robotę. We włoskiej drużynie także mamy kilka dużych talentów - ta generacja odnosi wiele sukcesów z czego bardzo się cieszymy i mam nadzieję, że wkrótce wystąpią w barwach narodowych na seniorskich turniejach. 

A co sądzisz o kibicach w tarnowskiej Arenie Jaskółka?
Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem tego niesamowitego tłumu kibiców w tarnowskiej hali, szczególnie, że wciąż to nie są seniorskie rozgrywki, a dla tak młodych drużyn - mam tutaj na myśli nie tylko Polaków, ale i wszystkich ich rywali - doświadczenie takiej atmosfery to coś niebywałego. Dla mnie to niesamowite, że polscy kibice tak świetnie się tutaj bawią i jest tak wielu chętnych by być częścią tego wydarzenia. Po każdej wymianie biją brawo, śpiewają, dopingują i świetnie bawią się z Waszym spikerem - to prawdziwe show. To jest niesamowite, w Polsce mecze siatkarskie to zawsze tak wielkie show.

Transmisja spotkań półfinałowych i finałowych na sportowych antenach Polsatu Sport. Partnerem turnieju jest Województwo Małopolskie.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej