Marek Bykowski z Sofii, 19 maja 2011

Polska pokonała w Sofii w Rumunię 3:1 (21:25, 25:23, 25:15, 25:17) w meczu eliminacyjnego turnieju grupy A do mistrzostw świata juniorów

Był to drugi występ biało-czerwonych. Wczoraj wygrali z Danią 3:0. Zdecydowane zwycięstwo nad pierwszym rywalem pozwoliło na spokojną pracę na przedpołudniowym treningu.  Zasady organizacji treningów na turniejach i ograniczenie ich czasu trwania do jednej godziny spowodowały, że zajęcia w hali meczowej polegały głównie na utrzymaniu formy fizycznej i sportowej wypracowanej w okresie przygotowawczym.

Na odprawie trener reprezentacji Polski Mariusz Sordyl powiedział, że „dzisiejsze spotkanie z Rumunią mimo wielu niewiadomych dotyczących tego zespołu, powinno opierać się na wykorzystaniu przez nasz zespół wszystkich tych elementów, które we wczorajszym spotkaniu z Danią umożliwiły wysoką wygraną." - Rumunia jest na pewno zespołem lepszym od Danii,  podstawą sukcesu w kolejnym meczu muszą być nasze umiejętności i pomysły na skuteczną grę a dopiero na końcu dodawajmy punkty wynikające z błędów popełnianych przez przeciwnika - dodał.

Początek spotkania zapowiadał łatwe zwycięstwo naszej reprezentacji  (8:2 w I secie). Niestety nie potrafiliśmy utrzymać wypracowanej przewagi i set ten zakończył się wynikiem 25:21 dla Rumunii. W II secie mimo dość wyraźnego prowadzenia,  w końcówce widmo przegranej zajrzało nam głęboko w oczy. Szczęśliwie potrafiliśmy dowieźć małą przewagę do końca (25:23). Ostatnie dwa sety tego spotkania to już wyraźna przewaga i radość z wygranej za trzy punkty. (25:15 i 25:17). W polskim zespole wyróżnili się  Wojciech Ferens i Miłosz Hebda zdobywając odpowiednio 24 i 19 punktów.

Po spotkaniu w pierwszym komentarzu trener Mariusz Sordyl zwrócił uwagę na to, że „początek spotkania nie wskazywał na późniejsze problemy ale niestety bardzo duża ilość błędów własnych spowodowała dużą nerwowość następstwem czego było przejęcie inicjatywy przez zespół Rumunii."

- Na szczęście drugi set jeszcze nie do końca ale pokazał nasze możliwości a kolejne dwa sety to była już gra, która mogła usatysfakcjonować każdego, kto kibicował polskim zawodnikom. Jutrzejszy dzień wolny musimy wykorzystać na spokojna analizę przebiegu całego spotkania by uniknąć podobnych błędów w II części turnieju - zakończył polski szkoleniowiec.

Polska: Ferens, Buchowski, Hebda, Szczurek, Przybyła, Hain, Głód (l) oraz Kowalski, Mika, Kalembka, Romać.

W pierwszym dzisiejszym spotkaniu tej grupy Francja pokonała Danię 3:0 (25:17, 25:16, 25:11).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej