EEVZA: Polska - Białoruś 3:0

W drugim meczu wschodnioeuropejskich kwalifikacji do mistrzostw Europy U-18 Poska wygrała z Białorusią 3:0 (25:17, 25:19, 25:19) . Jutro o 14 polskiego czasu ostatni mecz grupowy z Gruzją.

Mecz rozpoczął asem serwisowym kapitan naszego zespołu – Kajetan Kubicki. Po przejściu wyczyn skopiował i to dwukrotnie Jakub Olszewski. Po udanym kontrataku z prawego skrzydła Kacpra Ratajewskiego było 6:2. Autowy atak rywali dał prowadzenie 10:4. Białorusini odrobili dwa punkty dzięki trudnym zagrywkom. Kolejne minuty przebiegały pod znakiem skutecznej gry w ataku przy własnym przyjęciu. Nasi rywale zaczęli też psuć zagrywki. Seta zakończył asem Jakub Olszewski.

Druga partia rozpoczęła się od niewykorzystanych szans na kontrataki z obu stron siatki i wyniku krążącego wokół remisu. Dopiero szczelny blok naszych siatkarzy pozwolił na zbudowanie przewagi 5:2. Nasi rywale nie pozostali dłużni w tym elemencie i doprowadzili do remisu po 6. Po pięknej, długiej akcji zakończonej atakiem po bloku Ratajewskiego sędzia z Ukrainy popełnił błąd przyznając punkt Białorusinom na 8:8. Po chwili zablokowany został Jakub Gaweł. Polacy odzyskali prowadzenie 10:8 po ataku w aut rywali i udanym przepchnięciu Kubickiego. Asy naszego rozgrywającego dał punkty na 13:9. W kolejnej akcji pojedynczym blokiem na środku popisał się Mateusz Nowak. Końcówka, „dzięki” kontrowersyjnym decyzjom sędziów zrobiła się nerwowa, ale nasi siatkarze nie dali się sprowokować i po dwóch asach Olszewskiego zespoły zeszły z boiska.

Po zmianie stron Białorusini rozpoczęli od udanych bloków i prowadzenia 4:2. W tym momencie trener Michał Bąkiewicz poprosił o przerwę. Na niewiele się to zdało, bo kolejny punkt rywale zdobyli zatrzymując atak Olszewskiego. Po błędzie w ataku Ratajewskiego nasz trener wykorzystał drugi czas. Po zmianie Ratajewskiego na Tytusa Nowika Polacy zdobyli trzy punkty z rzędu przy własnej zagrywce. Było 6:7 i tym razem Białorusini poprosili o przerwę. Po powrocie na boisko do remisu doprowadził sprytnym atakiem Kamil Szymendera.  Białorusini utrzymywali jednopunktową przewagę do udanego kontrataku Nowika dającego nam  prowadzenie 13:12. Przeciwnicy odzyskali je i powiększyli po dwóch asach Azarenki. Sytuację odwrócił, również w polu serwisowym Tytus Nowik, w ataku mylił się białoruski atakujący i było 19:17. O zwycięstwie w secie i meczu zadecydowały w końcówce: agresywna zagrywka Szymendery i spryt w kontrach Olszewskiego.

Polska: Gaweł, Szymendera, Ratajewski, Olszewski, Kubicki, Nowak, Hawryluk (L) oraz Nowik

Trener: Michał Bąkiewicz

Statystyki: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=37667