- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Dreszczowiec w meczu UKS Szóstka Mielec - Enea Energetyk Poznań
Informacja prasowa, EA, 15 października 2018
Początek nowego sezonu I ligi siatkarek jest bardzo intensywny. Jeszcze w poprzednią środę poznanianki walczyły na popularnej "Chwiałce", żeby w sobotę w dalekim Mielcu zaserwować sobie i kibicom w tamtejszej hali kolejny mecz walki. Bój z miejscową UKS Szóstą rozstrzygnął się dopiero po tie-breaku, gdzie ostateczne zwycięstwo odnotowały poznanianki 3:2! W kolejny weekend Enea Energetyk Poznań podejmie nieobliczalne w tym sezonie zawodniczki UNI Opole.
Miłe trudnego początki
Premierowa odsłona meczu przebiegała przez większą część czasu pod pełną kontrolą taemu z Poznania. Głównie za sprawą rozgrywającej Aleksandry Pasznik oraz przyjmującej Karoliny Różyckiej, których to zawodniczek obawiały się najbardziej miejscowe. Ambitne gospodynie jednak sobie znanym sposobem, swoją nieustępliwości oraz wykorzystując błędy poznanianek, doprowadziły pierwszą odsłonę do gry na przewagi. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały podopieczne trenera Marcina Patyka (30:28!).
Trochę więcej spokoju... Nic bardziej mylnego!
Po szybkiej zmianie stron będąca w gazie miejscowa drużyna poszła za ciosem. Grając skuteczniej w ataku oraz znacznie poprawiając element bloku. Nadal skrzętnie wykorzystując każdy błąd Enea Energetyk. Energetyczne siatkarki z Poznania, oczywiście próbowały odrabiać straty, ale umiejętnie zapędy te tonowały podopieczne doświadczonego trenera Romana Murdzy. Błędy w końcówce sprawiły, że po dwóch partiach na tablicy świetlnej był remis (1:1).
Drużyna trenera Patyka, wyraźnie sportowo zdenerwowana za przegrany set, pokazała klasę oraz swoją sportową moc. Poczynania boiskowe ekipy z Wielkopolski były efektowne, a przede wszystkim efektywne! Chwilami prowadzenie poznańskich siatkarek sięgało aż dziesięciu punktów.
Po demonstracji siły w poprzedniej cześć gry goście ponownie oddali inicjatywę przeciwniczkom, które tp skrzętnie wykorzystały, doprowadzając dość niespodziewanie do tie-breaka.
Przed tie-breakiem nastąpiła jednak odpowiednia mobilizacja, ale przede wszystkim pełna koncentracja siatkarek z Poznania. Co praktycznie natychmiast znalazło odbicie w rezultacie decydującej partii. Różycka, Pasznik i spółka, pielęgnowały tą przewagę od początku do samego końca. Prowadząc również przy decydującej zmianie stron boiska. W ostatnich chwilach starcia z UKS Szóstką Mielec, przyjezdne "podkręciły" jeszcze tempo gry, dodając trzy cenne oczka do swojego wcześniejszego prowadzenia.
UKS Szóstka Mielec - Enea Energetyk Poznań 2:3 (28:30, 25:21, 18:25, 25:19, 11:15)
Czas na UNI Opole!
Następna kolejka I ligi zostanie rozegrana już w weekend. W sobotę 20 października o godzinie 17:00 poznańska drużyna stanie naprzeciwko równie nieobliczalnego UNI Opole! Opolanki w tym sezonie mierzą w coś więcej niż utrzymanie zaplecza Ligi Siatkówki Kobiet dla swojego miasta. Podopieczne dobrze znanego w poznańskim klubie, Nicoli Vettoriego, sprawiły już w tym sezonie jedną sensację, pokonując faworyzowaną Wisłę Warszawa (3:2).
- Już trzeba myśleć o kolejnym przeciwniku. Wyciągnąć odpowiednie wnioski ze starcia w Mielcu, jak i z ostatniego meczu u siebie z Warszawą. Tegoroczna 1 Liga Kobiet jest długa, więc nic tylko zabrać się do ciężkiej pracy, nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Także lecimy dalej - powiedziała Klaudia Świstek, przyjmująca Enei Energetyka Poznań.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej