Do treningu nie trzeba ich namawiać

- Moich graczy do ciężkiej pracy nie trzeba zachęcać, a wręcz przeciwnie, czasem trzeba stopować - tak o swoich podopiecznych z rocznika 2007 mówi trener  Artur Łoza, który na Kampach Siatkarskich Ośrodków Szkolnych w Białej Podlaskieh prowadzi 26-osobową grupę chłopców. Kampy na terenie miejscowej Akademii Wychowania Fizycznego rozpoczęły się 17 lipca i zakończą się w tym tygodniu.

Są to trzecie wspólne Kampy zawodników i ich szkoleniowca. Pierwsze były w Kielnarowej, drugie w Policach. - Z grupy, która spotkała się w Kielnarowej pozostało dwunastu zawodników. Przez ten czas w tym roczniku przewinęło się około siedemdziesięciu młodych graczy. Powoływaliśmy ich na nasze konsultacje na podstawie m.in. obserwacji i rozmów z trenerami w klubach. Tak dokonywaliśmy selekcji. Z grupy, która obecnie trenuje w Białej Podlaskiej zostanie powołana reprezentacja Polski na grudniowe Mistrzostwa EEVZA - tłumaczy Artur Łoza.

Trener podkreśla, że "jego podopieczni wiedzą czego chcą i walczą o powołanie do 18-osobowej grupy, która powstanie po zakończeniu Kampów w Białej Podlaskiej. Trenują z ogromnym zaangażowaniem."

- Od 2 do 5 sierpnia będziemy w Czechach na test-meczach. Strona czeska jest wypróbowanym naszym partnerem, z którym znakomicie współpracuje. Na początku września mamy w planie grę w "Wawelskim Smoku" w Krakowie - kończy trener Artur Łoza.