-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Dawid Woch: będziemy walczyć o swoje miejsce w PlusLidze
JK, 13 września 2016
pzps.pl: Takiego zespołu jak wasz nie było do tej pory w polskiej siatkówce. Z każdego międzynarodowego turnieju w którym występujecie przywozicie złoty medal. Czy już dotarło do was to, czego dokonaliście tym razem?
Dawid Woch: Przede wszystkim to niesamowite uczucie zdobyć kolejne złoto. Jechaliśmy na mistrzostwa Europy w roli faworyta i ten fakt nas nie zgubił. Zwyciężyliśmy w finale i przywieźliśmy złoty medal mistrzostw Europy juniorów. Dla nas jest to najważniejszy i najcenniejszy krążek, jaki kiedykolwiek zdobyliśmy.
- Nawet przez chwilę nie czuliście presji podczas tego turnieju? Przecież mistrzom Europy i świata kadetów nie wypadało słabo zagrać w kolejnym turnieju.
- Szczerze mówiąc siedziało nam w głowach to, że jesteśmy faworytami tych mistrzostw. Staraliśmy się jednak jak najmniej myśleć o tym, co się wokół nas działo. Skupiliśmy się na grze i jak widać przyniosło to efekty. Zrealizowaliśmy nasz cel.
- Który mecz w czasie mistrzostw Europy był najtrudniejszy?
- W takich turniejach najtrudniejsze jest zawsze pierwsze spotkanie. Graliśmy w nowej hali, nie mieliśmy żadnych punktów odniesienia. Było trudno, ale na szczęście udało się nam ten mecz wygrać. Gdybyśmy przegrali, wtedy nasza sytuacja mocno by się skomplikowała i nie wiadomo co by było dalej.
- Może trudnym momentem był przegrany trzeci set meczu finałowego? W grupie dość łatwo pokonaliście Ukrainę, w finale już tak łatwo nie było.
- Trochę uciekła nam koncentracja. Zaczęliśmy chyba myśleć o tym, że jesteśmy już blisko złotego medalu. Na szczęście potrafiliśmy się wzbić na wyżyny po tej przegranej partii i wygrać cały mecz.
- Po powrocie z Płowdiw udaliście się katowickiego Spodka na pożegnalny mecz Pawła Zagumnego. On razem z kolegami dwadzieścia lat temu wywalczył złoto mistrzostw Europy. Jego pokolenie odchodzi, teraz przyszła kolej na was.
- Dlatego ten złoty medal tak fajnie smakuje. Natomiast do siatkarzy, którzy w niedzielę grali z Pawłem Zagumnym, to jeszcze nam bardzo daleko. Czeka nas naprawdę dużo pracy, jeśli chcemy być tak świetni jak oni.
- Jesteście mistrzami Europy i świata kadetów, teraz zdobyliście złoty medal mistrzostw Europy juniorów. Macie na koncie również niezwykły rekord - wygrane trzydzieści trzy spotkania pod rząd. Jaki zatem jest wasz kolejny cel?
- Naszym celem jest bicie kolejnych rekordów. A tak na poważnie za chwilę rozjeżdżamy się do domów, potem każdy z nas jedzie do klubu PlusLigi. Chcemy się dalej rozwijać, ciężko pracować na treningach i zagrać jak najlepszy sezon. Mamy taki ambitny plan na najbliższe miesiące.
- Nie boicie się, że w PLusLidze możecie nie mieć zbyt wielu okazji do gry, że trenerzy postawią na bardziej doświadczonych zawodników?
- Wszyscy myślą, że usiądziemy na ławce i rzadko będziemy się pojawiać na boisku. Naszym atutem jest to, że jesteśmy młodzi. My się łatwo nie poddamy i tanio skóry nie sprzedamy. Będziemy walczyć o swoje miejsce w zespołach.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej