Dawid Michor: chcemy kontynuować naszą pracę

- Czuję olbrzymią satysfakcję i dumę. Złoty medal mistrzostw Polski juniorek jest ukoronowaniem naszej czteroletnie pracy, jaką wykonaliśmy z zawodniczkami i z naszym sztabem szkoleniowym. W Dębicy było zamknięcie pewnego etapu, ale chcemy dalej kontynuować naszą działalność w siatkówce – mówi trener złotych medalistek krajowego czempionatu, który odbył się w Dębicy od 14 do 18 marca.

W finałowym meczu GKS Wieżyca 2011 Politechnika Gdańska Stężyca pokonała Energę MKS Kalisz 3:0 (25:21, 25:12, 25:22), rewanżując się za porażkę sprzed roku. Był to pierwszy medal tego koloru zdobyty przez ten klub w młodzieżowych mistrzostwach kraju, choć wcześniej krążków srebrnych i brązowych nie brakowało.

Swoją przygodę z siatkówką w Stężycy Dawid Michor rozpoczął przed czterema laty. Wcześniej pracował w LTS Legionovii Legionowo, klubie ogromnie zasłużonym w naszej siatkówce, szczególnie młodzieżowej.

- Ze Stężycy nadeszła bardzo ciekawa propozycja, którą przyjąłem i w nowym miejscu mogłem realizować swoje ambicje i plany szkoleniowe – powiedział Dawid Michor..

Jak podkreśla do tego roku w klubowej witrynie brakowało złotego medalu. Droga do najwyższego stopnia podium w Dębicy nie była taka łatwa. Jego podopieczne przegrały w grupie z późniejszymi finałowymi rywalkami.

-  Tamten mecz potraktowaliśmy jako rozpoznanie terenu. Chcieliśmy sprawdzić pewne ustawienia, spróbować różnych schematów, przetestować zawodniczki rezerwowe. Okazało się to bardzo ważne, bo w meczu o złoty medal zmienniczka wzięła ciężar gry na siebie – tłumaczy trener Michor.

Dawid Michor zaznacza, że zespół przyjechał do Dębicy po zwycięstwo. - Dziewczyny pokazały niesamowitą siatkówkę. W szatni panowała świetna atmosfera. Sam się nie spodziewałem, że zagrają tak fenomenalnie i przez to czuję wielką dumę ze swojego zespołu i sztabu – powiedział i składa podziękowania grupie swoich współpracowników wśród których byli: Gabriela Jagiełło, Andżelika Stencel, Berenika Tomsia, Patryk Borzestowski, Sławomir Herka, Miłosz Majka, Adam Matyński i  Marek Stefanowski.

Trener złotych medalistek podkreśla ogromne zaangażowanie miejscowej społeczności władz w klubowe życie. - Wójt Gminy Stężyca Tomasz Brzoskowski jest wielkim pasjonatem sportu młodzieżowego. Można go nazwać wizjonerem. On jest pomysłodawcą tego projektu. Wkrótce nastąpi otwarcie dwóch nowych hal. Mamy Szkołę Mistrzostwa Sportowego, a uczennice grają w pierwszej oraz drugiej lidze., Ośrodek z każdym, rokiem rozwija się, mamy coraz lepszą infrastrukturę – mówi Dawid Michor.

I godne podkreślenia jest to, że praktycznie cała lokalna społeczność żyje siatkówką i wynikami klubu. - Ludzie interesują się, kibicują drużynie, a to nas inspiruje do jeszcze bardziej solidnej pracy. W Dębicy byli nasi kibice i zagrzewali nas do gry. Możemy też liczyć na pomoc lokalnych przedsiębiorców, którzy wspierają nas jak mogą – kończy Dawid Michor.

Juniorki ze Stężycy zdobyły złoty medal mistrzostw Polski. W grze są jeszcze młodziczki i juniorki młodsze. Te drugie będą gospodyniami jednego z turniejów półfinałowych mistrzostw Polski.