Jarosław Bińczyk Fot. ossrb.org, 3 lutego 2022

Daniele Santarelli o pracy z reprezentacją Serbii: "To najlepsza decyzja w życiu"

- Myślę, że to najlepsza decyzja, jaką podjęłam w życiu. I bardzo się cieszę, że tu jestem - to słowa Daniele Santarelliego, który został nowym selekcjonerem kobiecej reprezentacji Serbii.

Santarelli prowadzi drużynę Imoco Volley Conegliano, aktualnego zwycięzcę Ligi Mistrzów, czterokrotnego mistrza Włoch i lidera Serie A. 40-letni szkoleniowiec był jednym z kandydatów na selekcjonera reprezentacji Polski, jednak PZPS wybrał Stefano Lavariniego. Orócz klubu pracował z kadrą Chorwacji, lecz jego kontrakt skończył się w ubiegłym roku. Santarelli długo nie czekał na kolejną ofertę - dostał ją z Serbii (pisaliśmy o tym tutaj), gdzie zastąpił słynnego Zorana Terzicia, który odszedł po 20 latach. 

W środę nowy selekcjoner po raz pierwszy pojawił się w siedzibie federacji, wykorzystując przyjazd do Serbii swojego klubu na mecz Ligi Mistrzów z ŻOK Ub. Spotkał się z mediami. Oto co powiedział:

O poprzedniku

- Dla mnie Zoran Terzić jest nauczycielem, dlatego trudno z kimś takim rozmawiać o drużynie. Wiem, że jest presja, bo Terzić zdobył wiele tytułów. Dlatego dam z siebie wszystko, żeby zbliżyć się do jego poziomu, choć zdaję sobie sprawę, że to będzie trudne.

O ofercie

- Mówi agent powiedział mi o niej między półfinałem a finałem Pucharu Włoch. Poprosiłem go, żeby nie mówił od razu o szczegółach, bo chciałem być całkowicie skupiony na turnieju. Ale kiedy zdobyliśmy trofeum, od razu zadzwoniłem do niego, powiedziałem, że chcę porozmawiać z federacją, bo zdałem sobie sprawę, że to jest okazja, której pragnę. Dostałem niesamowitą szansę. Moje doświadczenia z drużynami narodowymi nie są najlepsze. Chociaż nie wydaje mi się, żeby liczyło się tylko doświadczenie. Ważne jest również to, czego chcę i dokąd zmierzam. A chcę być na najwyższym poziomie. Mam nadzieję, że połączenie moich klubowych doświadczeń z reprezentacyjnymi będzie dla wszystkich dobre

O planach i składzie

- Myślę, że przyjadę tutaj po finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się 22 maja. Dopiero dzień później zacznę pracę i będziemy mieć tylko tydzień na przygotowania. Ważne jest, żeby teraz porozmawiać z dziewczynami i stworzyć profesjonalny sztab. Drużyna jest silna, zdobyła wiele trofeów. Ale zawodniczki wciąż są głodne sukcesów. Chciałem przejąć reprezentację, co da mi możliwość pokazania, co potrafię. Serbia dała mi tę szansę. Jest tu wiele młodych siatkarek, które już mają duże doświadczenie. Wyobraźmy sobie Tijanę Bosković, która jest młoda, ale już dużo wygrała z reprezentacją. Nie brakuje również doświadczonych siatkarek, takich jak Mina Popović i Maja Ognjenović.

 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej