Exact Systems Norwid Częstochowa po szesnastu kolejkach I ligi zajmuje szóste miejsce w tabeli. Już środę podopieczni Radosława Panasa we własnej hali powalczą o kolejne punkty, a ich rywalem będzie SMS PZPS Spała. - Teraz każdy punkt jest na wagę złota - powiedział Damian Wdowiak, atakujący częstochowskiej drużyny.
pzps.pl.: W meczu 16. kolejki I ligi pokonaliście we własnej hali APP Krispol Września 3:1. Zwycięstwo za trzy punkty było dla was niezwykle ważne.
Damian Wdowiak: To są bardzo ważne punkty. Rozpoczęła się decydująca część rundy zasadniczej. Do końca zostało jeszcze sześć spotkań. Teraz każdy punkt jest na wagę złota. Nie można sobie pozwolić na jakieś głupie straty. W tabeli panuje duży ścisk. Jeżeli chcemy walczyć w play offach to musimy teraz się sprężyć i zdobywać jak najwięcej punktów.
Kilka dni wcześniej przegraliście z AGH Kraków. Mobilizacja przed sobotnim meczem była chyba podwójna?
Byliśmy podrażnieni tą porażką w Krakowie. Nasza gra przeciwko AGH wyglądała bardzo słabo. Myślę, że ta sportowa złość przełożyła się na sobotni mecz, który chcieliśmy bardzo wygrać. Widać, że to przyniosło efekt w postaci dobrej gry.
Wasi sobotni przeciwnicy w ostatnim spotkaniu musieli sobie radzić bez nominalnych atakujących, którzy doznali kontuzji. Mimo to zawiesili wam bardzo wysoko poprzeczkę. Przed meczem wiedzieliście o problemach rywali?
Wiedzieliśmy, że przeciwnicy mają pewne problemy. Należy jednak pamiętać, że każdy zespół ma jakieś swoje problemy, urazy czy kontuzje. My skupiliśmy się przede wszystkim na swojej grze. Zagraliśmy najlepiej jak tylko potrafiliśmy. APP Krispol to bardzo wymagający przeciwnik nawet grający bez dwóch nominalnych atakujących. Muszę przyznać, że radzili sobie świetnie. Mają w składzie doświadczonych graczy i zagrali dobrą siatkówkę. Jednak to my cieszymy się z bardzo ważnych trzech punktów.
Już w środę rozegracie kolejny mecz. Waszym rywalem będzie SMS PZPS Spała. To szansa na kolejne ważne punkty dla waszej drużyny. Wydaje się, że to wasz zespół będzie faworytem?
Życzyłbym sobie kolejnych trzech punktów z SMS PZPS Spała. Jednak daleki jestem od tego, żeby jeszcze przed spotkaniem dopisywać punkty do konta jednej czy drugiej drużyny. Wszystko rozegra się w środę na boisku.
Miał pan okazję już występować na parkietach Młodej Ligi, PlusLigi i I ligi. Proszę powiedzieć jak czuje się pan w szeregach częstochowskiego Norwida?
Czuję się bardzo dobrze. Przychodząc do Częstochowy brałem pod uwagę realne szanse gry. Jak na razie gram praktycznie cały czas. Bardzo się z tego cieszę. Myślę, że mogę pomóc drużynie w tych rozgrywkach, prezentując się całkiem nieźle.