Czy Japończycy chcą igrzysk?

W obliczu pandemii koronawirusa świat sportu odwołuje kolejne rozgrywki i wydarzenia, a kibice i sportowcy zadają sobie pytanie – co będzie z igrzyskami olimpijskimi?

Ostateczna decyzja dotycząca planowego przeprowadzenia, przełożenia lub odwołania Igrzysk XXXII Olimpiady w Tokio należy do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który bacznie przygląda się rozwojowi światowych wydazreń. Wstrzymanie biegu olimpijskiej sztafety w zeszłym tygodniu w Grecji ma znaczenie jedynie symboliczne. Bardziej praktyczny wymiar mają za to odwoływane zawody testowe i kwalifikacyjne w różnych dyscyplinach. Jednak MKOl nie wysyła sygnałów które miałyby świadczyć o zmianach w kalendarzu samych igrzysk (EDIT: wręcz przeciwnie, w najnowszym komunikacie podaje, że na tym etampie „nie ma potrzeby drastycznych decyzji i spekulacji”). A jakie wieści płyną z kraju gospodarzy IO2020?

Oficjalne stanowisko japońskiego rządu jest niewzruszone, co potwierdził na sobotniej konferencji prasowej premier Shinzō Abe. Japonia ma uporać się z wirusem i „zorganizować igrzyska bez przeszkód i zgodnie z planem”. Przełożenie IO jest dla szefa japońskiego rządu „nie do pomyślenia”.

Status epidemiologiczny kraju zdaje się rzeczywiście lepszy niż w wielu innych miejscach na świecie, ale igrzyska olimpijskie to impreza globalna, a złożoność sytuacji na świecie póki co wzrasta. Co zatem na temat planowego przeprowadzenia #Tokio2020 sądzą sami Japończycy?

Wygląda na to, że po koronawirusowych przejściach zamiast „chleba i igrzysk” bardziej pragną chleba i świętego spokoju. Z przeprowadzonej w ostatnich dwóch dniach przez Kyodo News telefonicznej ankiety wynika, że 69,6% Japończyków przewiduje, iż igrzyska nie odbędą się tego lata zgodnie z planem. Zeszłotygodniowe badanie przeprowadzone przez głównego telewizyjnego nadawcę NHK wskazywało, że największa grupa zapytanych (45%) jest przeciwko startowi igrzysk 24 lipca. Swoją aprobatę wykazało wówczas 40% badanych.

Większe zagrożenie dla terminowego startu IO2020 niż koronawirus w Japonii stanowi obecnie bez wątpienia jego rozprzestrzenianie się w innych miejscach na świecie. Na rozstrzygające decyzje jest być może jeszcze za wcześnie, ale czas ich podjęcia zbliża się bardzo szybko.