- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Czy Heynen przełamie „klątwę ćwierćfinałów”?
Anna Daniluk, foto: rio2016.fivb.com, 25 czerwca 2019
W tym sezonie cel jest tylko jeden – awans na Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 już w sierpniu - po wygranej w turnieju kwalifikacyjnym, który zawita do Gdańska. W Japonii chcemy bić się o złoto!
- W tym sezonie będzie liczył się tylko jeden turniej - turniej kwalifikacyjny do IO Tokio 2020. Powiem to stanowczo - jedyne co teraz ma znaczenie to wywalczenie w tym roku kwalifikacji na igrzyska – jeszcze przed sezonem Vital Heynen bardzo jasno wyznaczył priorytety dla kadry seniorów. Belg nie ukrywa też, że kiedy już wywalczy „bilet” do Tokio, to w stolicy Japonii będzie chciał sięgnąć po złoto. Medal olimpijski obiecywał wszakże już pierwszego dnia pracy na stanowisku selekcjonera Polski, a jego kolejne działania potwierdzają, że nie wycofuje się ze swoich słów. Podczas przedsezonowych przygotowań w Spale ekscentryczny trener wywiesił na drzwiach kartki z numerami odliczającymi dni do…finału w Tokio.
Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 byłyby dla polskich siatkarzy dziesiątym turniejem tej rangi. Pierwszy raz biało-czerwoni zagrali w „imprezie czterolecia” w 1968 roku w Meksyku, gdzie zajęli 5.miejsce. Do Ameryki Łacińskiej pojechało wtedy jedenastu medalistów mistrzostw Europy, którzy w całym turnieju wygrali sześć z dziewięciu spotkań. Cztery lata później reprezentacja Polski wystąpiła w IO w Monachium, kończąc zmagania na 9.lokacie. Zadecydowały o tym dwa ostatnie spotkania przegrane z reprezentacjami Bułgarii i ZSRR po zaciętych pięciosetowych bojach.
Igrzyska w Montrealu w 1976 roku są zaś odrębną i jak dotąd niepowtarzalną historią Polskiej Siatkówki. Zespół prowadzony przez Huberta Jerzego Wagnera, dzięki wygranemu dwa lata wcześniej mistrzostwu świata, nie musiał przedzierać się przez kwalifikacje do IO, za sprawą czego miał więcej czasu na przygotowania. Choć faza grupowa igrzysk kosztowała Polaków nie mało emocji, to decydujący o awansie do półfinałów mecz z Czechosłowacją podopieczni Wagnera zagrali koncertowo, wygrywając to starcie 3:1. W spotkaniu „o finał” biało-czerwoni zmierzyli się z Japonią, którą pokonali po pięciu setach! Euforia po zapewnieniu sobie medalu na „imprezie czterolecia” okazała się kluczowa w meczu o złoto przeciwko ZSRR. Rosjanie nie przegrali w turnieju nawet jednego seta – w starciu z biało-czerwonymi musieli zaakceptować porażkę, w najważniejszym meczu imprezy. To nasza kadra triumfowała i to Polacy zostali nowymi mistrzami olimpijskimi!
Kolejne igrzyska olimpijskie nie były jednak dla naszej kadry tak łaskawe. W 1980 roku w Moskwie, zajęliśmy 4.miejsce, ocierając się o podium imprezy. Potem po latach posuchy i braku awansów, w 1996 roku w Atlancie finalnie uplasowaliśmy się na 11.miejscu. Od czasu IO Ateny 2004 z kolei polskich siatkarzy zaczęła prześladować prawdziwa „klątwa ćwierćfinałów”, która zawsze na tym etapie kończyła udział biało-czerwonych siatkarzy w „imprezie czterolecia”. Tak było w Grecji, gdzie w ¼ przegraliśmy 0:3 z Brazylią, w Pekinie 2008 (również 0:3 z Canarinhos), w Londynie 2012 (0:3 z Rosją) oraz Rio de Janeiro 2016 (0:3 z USA). Wierzymy, że Vitalowi Heynenowi uda się przełamać to sportowe fatum i powtórzyć „złoty scenariusz” sprzed ponad czterdziestu lat.
Wpierw jednak polskich siatkarzy czeka turniej kwalifikacyjny do IO Tokio 2020, który zostanie rozegrany w Gdańsku w dniach 9-11 sierpnia. Bilety można kupić tutaj: https://www.ebilet.pl/sport/sporty-druzynowe/turniej-kwalifikacyjny/
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej