-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Zespołowa gra kluczem do sukcesu czeskich siatkarzy
Krzysztof Klepczyński - Oficer Prasowy LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 w Katowicach, AS, UH fot. Adrian Sawko, 31 sierpnia 2017
Młoda czeska drużyna prowadzona przez Michala Nekolę sprawiła wielką niespodziankę LOTTO EUROVOLLEY 2017 eliminując w barażach obrońców mistrzowskiego tytułu sprzed dwóch lat – Francuzów.
– Podeszliśmy do tego meczu na luzie, bez wielkich oczekiwań, chcieliśmy pokazać naszą najlepsza siatkówkę w starciu z silną ekipą Francji i podjąć walkę z utytułowanym rywalem - komentuje stracie z Trójkolorowymi atakujący reprezentacji Czech Michal Finger.
- To wspaniały wieczór dla nas, jestem dumny z naszej drużyny. - powiedział po meczu barażowym czeski przyjmujący Donovan Dzavoronok, zdobywca 15 punktów. - Czuliśmy się bardzo dobrze przed tym meczem fizycznie i psychicznie. Byliśmy głodni sukcesu. Wyszliśmy na boisko zdeterminowani z wiarą w zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że Francuzi nie są w ich najlepszej formie i udało nam się to wykorzystać. Być może Trójkolorowi przed meczem barażowym nie docenili nas, nie podejrzewali, że ekipa z Czech może zagrać tak dobrze i stawić im czoła.
Ku zaskoczeniu Francuzów to podopieczni trenera Michala Nekoli od początku meczu dyktowali warunki na boisku, zagrali konsekwentnie, bez kompleksów i lęku przed utytułowanym rywalem.
- Myślę, że z każdą minutą tego spotkania zwycięstwo stawało się co raz bardziej realne, Francuzi nie grali na swoim najwyższym poziomie. W drugim secie w nasza grę wkradły się niedokładności, ale na szczęście wyeliminowaliśmy je w trzeciej partii. – komentuje spotkanie barażowe Marek Beer. – Wtedy to Francuzi zaczęli się denerwować, popełniać błędy, a my staraliśmy się grać bardzo cierpliwie, punkt po punkcie budować nasza dobrą grę i przewagę. Świetnie zrealizowaliśmy taktykę meczową.- podsumowuje czeski środkowy.
W meczy barażowym drużyna Czech zaprezentowała skuteczną i zespołową siatkówkę. To ‘team spirit’, waleczność i opanowanie były zdaniem reprezentantów Czech kluczem do pokonania jeszcze aktualnych mistrzów Europy.
- Graliśmy bardzo konsekwentnie i cierpliwie, nie przejmowaliśmy się nieudanymi akcjami w ataku. Zachowaliśmy spokój w trudnych momentach, nie poddawaliśmy się, nie rozpamiętywaliśmy nieudanych zagrań. Myślę, że tym zaskoczyliśmy ekipę Francji – nie byli na to przygotowania. – ocenia środkowy reprezentacji Czech
- Kluczem do naszego sukcesu jest gra zespołowa – uważa Donovan Dzavoronok - nie mamy w drużynie indywidualności, wielkich nazwisk jak Francuzi.
- Podbiliśmy dziś wiele piłek w obronie, a skuteczność w defensywie napędza grę przeciw takim ekipom jak Francja, zdobyliśmy też wiele punktów po trudnych atakach z wysokich piłek. – dodał Marek Beer
Czesi zgodnie przyznają, że w meczu ćwierćfinałowym zagrają bez ciśnienia będą walczyć o sprawienie kolejnej niespodzianki.
- Nie mamy nic do stracenia, pójdziemy za ciosem. Już osiągnęliśmy więcej niż zakładaliśmy na tych mistrzostwach Europy, teraz możemy realizować nasze marzenia – powiedział po meczu barażowym szczęśliwy Donovan Dzavoronok.
- Musimy podejść do meczu ćwierćfinałowego bez presji, zagrać z Niemcami odważniej niż w spotkaniu grupowym. – dodał liderem ekipy Czech, atakujący VB Friedrichshafen Michal Finger.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej