#CzasyChwały: gorzki smak medalu Pucharu Świata

Puchar Świata w piłce siatkowej jest turniejem rozgrywanym co 4 lata. Od 1997 roku turniej jest zawsze rozgrywany w Japonii i poprzedza o rok igrzyska olimpijskie. Puchar Świata w 2015 roku był pierwszą okazją do zakwalifikowania się do Letnich Igrzysk Olimpijskich 2016 roku w Rio de Janeiro. W zawodach zmierzyło się 12 drużyn, które rozgrywały mecze systemem każdy z każdym. Prawo występu w Igrzyskach Olimpijskich zdobywały dwa najlepsze zespoły.

Uczestnictwo w turnieju wymaga doskonałego przygotowania kondycyjnego i wysokiej odporności psychicznej. W 2015 roku w ciągu 16 dni trwania turnieju zawodnicy mieli tylko 5 dni, w których nie grali meczu o punkty. Występ Polski w tym turnieju jest dowodem na tezę, że nawet realizując nieprzerwaną serię samych zwycięstw nie można być pewnym osiągnięcia ostatecznego sukcesu.

Polska rozpoczęła swój występ turnieju od meczu z Tunezją, który został łatwo wygrany 3:0. Kolejnym przeciwnikiem była Rosja. Po pierwszym zaciętym secie przegranym przez Polaków  26:28, trzy kolejno wygrane sety przypieczętowały pewne zwycięstwo polskiego zespołu. W trzecim meczu turnieju podopieczni Stefana Antigi wygrali z Argentyną. Najwięcej emocji w tym spotkaniu przyniósł ostatni czwarty set, w którym Polacy zwyciężyli 27:25. Jeszcze bardziej emocjonujący był kolejny mecz z Iranem. Po przegranych pierwszych dwóch setach, zespół polski potrafił doprowadzić do pewnego zwycięstwa w kolejnych trzech setach.

Trudniejsza niż przewidywano był kolejny mecz, z drużyną Wenezueli. Po zaciętej walce, zwycięstwo w pierwszym secie odnieśli Wenezuelczycy /27:25/. Kolejne sety nie były dla polskiego zespołu łatwiejsze i mecz zakończył się zwycięstwem 3:1. Takim samym wynikiem zakończył się mecz z Kanadą. W tym przypadku, podobnie jak w meczu z Wenezuelą, po pierwszym przegranym secie nastąpiły zwycięstwa w trzech kolejnych partiach. Podobne do siebie były również kolejne dwa mecze polskiego zespołu. Najpierw Egipt, a potem Australia zostały pewnie pokonane 3:0.

Trudniejszym zadaniem było pokonanie, w kolejnym meczu, zespołu Stanów Zjednoczonych. Tak jak we wcześniejszych meczach z Rosją i Argentyną, po przegranym wysoko pierwszym secie /17:25/, w trzech kolejnych odsłonach udało się Polakom odnieść pewne zwycięstwo. Ostatni czwarty set meczu został wygrany w sposób zdecydowany - 25:15. Wzorzec występów Polskiej reprezentacji w Pucharze Świata – pierwszy set przegrany, a po tym trzy setowe zwycięstwa – powtórzył się w kolejnym meczu przeciwko Japonii. Po rozegraniu dziesięciu z zaplanowanych jedenastu spotkań Polacy mieli na swoim koncie same zwycięstwa i ogromną szansę na wywalczenie awansu na igrzyska olimpijskie.

Ostatni mecz polskiego zespołu przyniósł ogromne rozczarowanie. Po najsłabszym spotkaniu w całym turnieju Polska przegrała z Włochami 1:3. Choć po 10 zwycięstwach z rzędu Polacy byli faworytami, zakończyli turniej z brązowymi medalami i brakiem olimpijskiej kwalifikacji. Do turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro zakwalifikowały się reprezentacje Stanów Zjednoczonych i Włoch.

Reprezentacja Polski zdobyła brązowy medal w Pucharze Świata 2015 i jest to najprawdopodobniej nie najlepiej wspominany medali w historii polskiej drużyny narodowej. Polacy wracali z Japonii po niemal miesiącu ciężkiej walki, bez kwalifikacji olimpijskiej, choć do szczęścia zabrakło tylko jeszcze jednego, wygranego z Włochami, seta.

Skład reprezentacji Polski: Grzegorz Łomacz,  Fabian Drzyzga, Dawid Konarski. Michał Kubiak, Karol Kłos, Artur Szalpuk, Piotr Gacek, Mateusz Mika, Rafał Buszek, Bartosz Kurek, Mateusz Bieniek, Piotr Nowakowski, Paweł Zatorski, Marcin Możdżonek. Trenerzy: Stephane Antiga, Philippe Blain

Wyniki reprezentacji Polski: Polska – Tunezja 3:0 (25:17, 25:15, 25:20); Polska – Rosja  3:1 (26:28, 27:25, 25:19, 25:22); Polska – Argentyna 3:1 (25:18, 19:25, 25:21, 27:25); Polska – Iran 3:2 (18:25, 23:25, 25:15, 25:20, 15:11); Polska – Wenezuela 3:1 (25:27, 25:23, 25:16, 25:23); Polska – Kanada 3:1 (23:25, 25:15, 25:19, 25:19); Polska – Egipt 3:0 (25:20, 25:23, 25:18); Polska – Australia 3:0 (25:15, 25:22, 25:17); Polska – USA 3:1 (17:25, 25:19, 25:23, 25:15); Polska – Japonia 3:1 (24:26, 27:25, 25:21, 25:19);  Polska – Włochy 1:3 (24:26, 25:22, 22:25, 19:25)