Ciężkowska/Łunio: Jesteśmy z siebie bardzo dumne

Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio mają za sobą niezwykle udany rok – nasze 19-letnie siatkarki plażowe wywalczyły mistrzostwo Europy do lat 20 na Łotwie, brązowy medal mistrzostw świata U21 w Tajlandii oraz zadebiutowały w turnieju głównym Beach Pro Tour rangi Challenge w chińskim Haikou. Na tym nie kończy się jednak lista ich tegorocznych osiągnięć, gdyż nie tylko sięgnęły po mistrzostwo Polski juniorek, ale i zdobyły brąz seniorskich mistrzostw kraju. Zapraszamy do lektury wywiadu z naszymi młodymi zawodniczkami.

pzps.pl: Za Wami bardzo intensywny, ale i pełen sukcesów rok. Jak możecie opisać wszystko to, co działo się w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, bo nie tylko odnosiłyście sukcesy sportowe, ale i zostałyście absolwentkami NLO SMS PZPS Spała.

Małgorzata Ciężkowska: W trakcie sezonu przygotowawczego ciężko było pogodzić szkołę, treningi i naukę do matury. Wymagało to od nas wiele dyscypliny, aby siadać wieczorami i w weekendy do książek, nawet kiedy tych sił było już niewiele. Po maturach całe spięcie z nas opadło i podczas wakacji mogłyśmy się w pełni skupić na graniu. Stopniowo z turnieju na turniej się rozgrywałyśmy, co pozwoliło nam na szczytową formę pod koniec sezonu. Jesteśmy z siebie bardzo dumne, że podczas ciężkiego okresu nauki i treningów byłyśmy w stanie dać z siebie wszystko, co poskutkowało sukcesami i bardzo dobrymi wynikami matur.

Emocji ani medali nie brakowało – czy możecie wyróżnić, któryś z Waszych sukcesów w sposób szczególny, z czego najbardziej jesteście dumne?

Małgorzata Ciężkowska: Uważam, że w tym roku w szczególności cieszymy się z medali na mistrzostwach świata, mistrzostwach Europy i mistrzostwach Polski seniorek. Wydaje mi się, że zdobywając złoto na mistrzostwach Europy odbudowałyśmy się mentalnie po wielu 5. miejscach na poprzednich imprezach międzynarodowych. Ważnym osiągnięciem jest również brąz na seniorskich mistrzostwach Polski, nie tylko dlatego, że potrafiłyśmy zagrać na wysokim poziomie od razu po powrocie z mistrzostw Europy, ale również z faktu, iż pokazałyśmy, że możemy konkurować z parami najlepszymi w kraju. Ostatnim, niemniej ważnym, jest brąz na mistrzostwach świata. Miałyśmy ogromne oczekiwania co do tego turnieju, ale nie zaczął się on dla nas najlepiej. Ciężko nam było grać na wysokim poziomie od samego początku. Dużym wsparciem był dla nas trener [Rafał Szternel - przyp. red.], który podbudowywał nas i pomagał. Z meczu na mecz starałyśmy się odnaleźć naszą grę, co w końcu przyniosło zamierzony efekt.

Czy jest jakiś mecz, który wyjątkowo zapadł Wam w pamięć?

Małgorzata Ciężkowska: Są nawet dwa! Pierwszym z nich był mecz z Hiszpankami o wejście do „4” na mistrzostwach Europy w Łotwie. Ten mecz był wyjątkowo ciężki mentalnie. W tyle głowy pojawiały się myśli o kolejnym 5. miejscu na imprezie międzynarodowej, co utrudniało nam grę. Myślę, że wygranie tego meczu pozwoliło nam „odblokować” się i umocnić nas w przekonaniu, że jesteśmy w stanie ugrać więcej niż 5. miejsce.

Urszula Łunio: Kolejnym meczem, który zapadł nam w pamięci był mecz o 3. miejsce z Chinkami na mistrzostwach świata. Był to dosyć trudny mecz ze względu na pogodę jak i ilość rozegranych spotkań w ciągu kilku dni. Przegrywając drugiego seta ciężko było podnieść się mentalnie z wyniku 2-9. Jednak dzięki wzajemnemu wsparciu i ciągłej determinacji udało nam się wywalczyć  medal. Uważam, że te mecze pokazały nam, że można wyjść z każdej niekorzystnej sytuacji.

Debiut w turnieju rangi Challenge już za Wami. W 2024 Stare Jabłonki będą gospodarzem jednego z turniejów tej rangi. Cieszy Was ta informacja?

Urszula Łunio: Jesteśmy niezwykle zaskoczone tym, że turniej o tak dużej randze będzie miał miejsce właśnie w Polsce. Ta wiadomość z pewnością budzi w nas ogromne zainteresowanie, gdyż pojawia się szansa, że będziemy miały możliwość uczestnictwa w nim. Mimo że nie posiadamy jeszcze pełnej informacji na temat planu na nadchodzący sezon, to sam fakt, że turniej odbędzie się w Polsce, wywołuje w nas dużo entuzjazmu.

Jak prezentują się Wasze wstępne plany na przyszły sezon?

Urszula Łunio: Trudno jest obecnie precyzyjnie nakreślić nasze plany na nadchodzący sezon. Ostatnio odbyły się spotkania, podczas których mieliśmy okazję spotkać się z całym sztabem i omówić podstawowe kwestie dotyczące przyszłych treningów i działań. Bez wątpienia głównym celem dla nas w nadchodzącym sezonie są mistrzostwa Europy do lat 22, dlatego też przykładamy ogromne znaczenie do solidnego przygotowania się do tego wydarzenia. Co do pozostałych turniejów, na razie nie dysponujemy szczegółowymi informacjami.

Dziękujemy za rozmowę i trzymamy kciuki za kolejne sukcesy.