BPT Challenge Saquarema: Polki odpadają w kwalifikacjach

 

 

 

Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz, podobnie jak przed tygodniem w Recife, kwalifikacje rozpoczęły od meczu z reprezentantkami Chile Marią Franciscą Rivas Zapata i Amandą Recart. Od początku meczu Polki utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie (8-4), które pewną grą systematycznie powiększały (16-8). Ich rywalki w całym pierwszym secie punktami zakończyły tylko trzy swoje ataki. Aleksandra Wachowicz mocnym uderzeniem w środek boiska zakończyła partię otwarcia 21-9.

 

Drugi set rozpoczął się od prowadzenia 3-0 przy zagrywce Jagody Gruszczyńskiej. Polki pewnie kontynuowały swoją grę, dobrze prezentując się we wszystkich elementach, dzięki czemu ponownie wypracowały sobie wysoką przewagę (12-6, 18-9). Punktowymi zagrywkami popisywała się Aleksandra Wachowicz (3 asy w tej partii), a Gruszczyńska atakiem zamknęła spotkanie 21-9.

 

Aleksandra Wachowicz zakończyła to spotkanie z dorobkiem 18 punktów (13 punktowych ataków, 2 bloki, 3 asy), a Jagoda Gruszczyńska z 15 (13 ataków, 2 asy). 

 

 

Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio pełne motywacji rozpoczęły spotkanie z wyżej notowanymi Brazylijkami Taianą Limą i Talitą Da Rocha Antunes. Nasze mistrzynie Europy do lat 20 otworzyły mecz prowadząc 3-1 i grając bez strachu utrzymywały 2-3 punkty przewagi (5-2, 9-6) do stanu 10-10, kiedy to przy zagrywce Tality reprezentantki gospodarzy doprowadziły do wyrównania. Od tego momentu to rywalki przejęły inicjatywę, wysuwając się na 18-13. Jednak mimo straty Polki nie składały broni i od stanu 19-14 wygrały dwie akcje z rzędu - jedną po ataku Łunio, drugą po punktowej zagrywce Ciężkowskiej. Biało-Czerwone obroniły też dwie piłki setowe, ale atak Tainy zakończył tę partię 21-18.

 

Druga partia nie zaczęła się dobrze dla naszych reprezentantek, gdyż rywalki odskoczyły na 5-1 i do stanu 8-4 utrzymywały spory dystans. Wówczas Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio zwarły szyki i wspólnymi siłami - krok po kroku - doprowadziły do remisu, a następnie wyszły na prowadzenie 12-10. Świetna praca w obronie naszych zawodniczek i mocne ataki Łunio pozwalały im utrzymywać przewagę, która po bloku Ciężkowskiej wzrosła do czterech oczek (19-15). Chociaż rywalki obroniły dwie piłki setowe Polek (20-16), nasze zawodniczki dopięły swego, doprowadzając do tie-breaka 21-18.

 

Tie-break stał na niesamowitym poziomie, a nasze zawodniczki imponowały, tocząc twardą walkę z Brazylijkami. Chociaż faworytki gospodarzy wyszły na prowadzenie 6-4, które po bloku Tality powiększyły do 8-5, Polki ponownie pokazały charakter i swoje umiejętności. Dwa kolejne ataki Małgorzaty Ciężkowskiej zniwelowały różnicę do jednego punktu (10-9), a jej blok dał upragniony remis 12-12. Zacięta walka toczyła się do samego końca, jednak przy piłce meczowej mocny atak Tainy zakończył spotkanie na korzyść rywalek.

 

Urszula Łunio zdobyła w tym spotkaniu aż 32 punkty - 31 w ataku i jeden zagrywką. Małgorzata Ciężkowska zapisała na swoim koncie 13 punktów - 9 ataków i 4 bloki.