W Recife czwartkowe kwalifikacje rozpoczęły pierwszy turniej Beach Pro Tour rangi Challenge w tym roku. O udział w głównej drabince, której zmagania rozpoczną się w piątek, walczyły dwie polskie pary - Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz oraz Magłorzata Ciężkowska i Urszula Łunio. Gruszczyńska i Wachowicz pewnie wygrały swój mecz pierwszej rundy, a następnie po pełnym zwrotów akcji spotkaniu z Paragwajkami wywalczyły awans do turnieju głównego. Ciężkowska i Łunio po zaciętej trzysetowej walce przegrały z Chinkami, kończąc turniej na 33. miejscu. W piątek do akcji wkroczą Piotr Kantor i Jakub Zdybek.
Runda 1
Gruszczyńska/Wachowicz - Rivas Zapata/Amanda 2:0 (21:9, 21:6)
W pierwszej rundzie kwalifikacji nasza najlepsza para kobiet - Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz mierzyły się z chilijską parą Maria Francisca Rivas Zapata i Amanda Recart. Polki kompletnie zdominowały to spotkanie, kontrolując jego przebieg od samego początku. Ola Wachowicz swoją zagrywką rozbiła rywalki, wyprowadzając naszą parę na prowadzenie 11-3. W pierwszej odsłonie asa serwisowego na swoim koncie zapisała również Jagoda Gruszczyńska, a Polki wygrały pierwszą partię 21-9. Rywalki miały ogromny problem z zagrywką Biało-Czerwonych również w drugim secie. Po dwóch asach serwisowych Wachowicz, nasza para prowadziła 4-0, a prowadzenie wzrosło do 9-1 przy zagrywce Jagody Gruszczyńskiej, która choć tym razem nie zdobyła punktów bezpośrednio z zagrywki znacząco utrudniała grę rywalkom, które nie potrafiły nawiązać gry z naszymi zawodniczkami. Atak Jagody Gruszczyńskiej zamknął mecz przy wyniku 21-6.
Aleksandra Wachowicz zdobyła w tym spotkaniu 21 punktów (13 ataków i 8 asów - aż 5 w drugim secie), a Jagoda Gruszczyńska 8 punktów (7 ataków, 1 as). Decydujący o awansie mecz Polki zagrają o 20:30 z reprezentantkami Paragwaju Eriką i Michelle.
Sh. T. Cao/Zhu Lingdi - Ciężkowska/Łunio 2:1 (21:18, 17:21, 16:14)
Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio walkę w swoim drugim w karierze turnieju rangi Challenge zaczęły od meczu z Shuting Cao i Zhu Lingdi. Doświadczone Chinki lepiej otworzyły spotkanie 6-1, skutecznie spisując się zarówno w ataku, jak i bloku. Od stanu 12-4 nasze młode zawodniczki zaczęły poprawiać swoją grę, imponując swoimi obronami. As Uli łunio zniwelował stratę do 13-8 a od stanu 16-12 nasze mistrzynie Europy do lat 20 dały pokaz swoich umiejętności. Dwa asy z rzędu Małgorzaty Ciężkowskiej sprawiły, że na tablicy pojawił się wynik 16:14, a jej blok i skuteczny atak sprawiły, że zrobiło się 16-16. Nasze zawodniczki imponowały doskonałą pracą zespołową, jednak w końcówce Chinki wyszarpały zwycięstwo w tej partii 21-18.
Na początku drugiej odsłony Polki nie pozwalały uciec rywalkom, z całych sił starając się dotrzymać im kroku. Zagrywka ponownie była atutem naszych młodych zawodniczek (4 punkty z zagrywki w tym secie) - dwa asy serwisowe Łunio dały prowadzenie 6-5, które po ataku Ciężkowskiej wzrosło do 7-5. Chociaż rywalki szybko wyrównały (8-8), gra toczyła się punkt za punkt do stanu 16-16. Wówczas trzy kolejne akcje padły łupem naszych zawodniczek (19-16). As serwisowy Małgorzaty Ciężkowskiej rozstrzygnął losy tej tej partii 21-17.
Tie-breaka lepiej rozpoczęły Polki (3-1), jednak rywalki szybko wyrównały i od stanu 5-5 toczyła się zacięta walka. Biało-Czerwone wysunęły się na dwupunktowe prowadzenie ponownie przy wyniku 9-7, jednak i tak przewaga została zniwelowana, a as Cao i skuteczne zagrania rywalek dały Chinkom prowadzenie 13-10. Nasze zawodniczki nie złożyły broni i nie tylko wyrównały, ale i po bloku Ciężkowskiej miały jako pierwsze piłkę meczową. Niestety nie zdołały jej wykorzystać, a chwilę później to rywalki zamknęły meczy 16-14.
Małgorzata Ciężkowska zakończyła mecz z dorobkiem 22 punktów - 13 skutecznych ataków, 6 bloków i 3 asy serwisowe, Urszula Łunio na swoim koncie miała 19 punktów - 14 ataków i 5 asów. Polki tym samym zostaną sklasyfikowane na 33. miejscu.
Runda 2
Gruszczyńska/Wachowicz - Erika/Michelle 2:1 (21:11, 24:26, 16:14)
Mecz drugiej rundy kwalifikacji rozpoczął się bardzo podobnie do pierwszego spotkania Jagody Gruszczyńskiej i Aleksandry Wachowicz. Polki dały pokaz siły od początku mocno punktując rywalki. Przy zagrywce Aleksandry Wachowicz wyszły na prowadzenie 9-2 i bez najmniejszego problemu wygrały pierwszą partię 21-11. Obie nasze zawodniczki bardzo dobrze prezentowały się w ataku, a Wachowicz zapisała na swoim koncie 4 asy i 2 punktowe bloki.
Rywalki starały się wyciągnąć wnioski z pierwszej partii, co zaowocowało bardzo wyrównanym drugim setem. Chociaż nasze zawodniczki kilkukrotnie odskakiwały z wynikiem (3-1, 9-6), przeciwniczki nie poddawały się. Świetne obrony Gruszczyńskiej i potężne ataki Wachowicz pozwoliły na wypracowanie sześciopunktowej przewagi 17-11. Zdawało się, że Polki szybko zakończą mecz, jednak Paragwajki popisały się serią punktów, zmniejszając dystans do 17-16 i remisując 18-18, co rozpoczęło twardą walkę punkt za punkt. Nasze zawodniczki miały dwie szanse na zamknięcie meczu (20-19, 21-20), ale nie zdołały wykorzystać żadnej z nich i chociaż obroniły trzy piłki setowe, czwarta padła łupem rywalek (26-24).
Poddenerwowane niewykorzystaną szansą Polki miały problem, aby odnaleźć swój rytm gry, co skrzętnie wykorzystywały rywalki, które wyszły na prowadzenie 4-1, a następnie powiększyły je do 8-3. Paragwajki grały jak natchnione i dodatkowo podbijały niemal wszystkie ataki naszych zawodniczek. Chociaż Biało-Czerwone przegrywały 6-11 nie straciły woli walki, stopniowo odrabiając straty (10-12, 8-11). As Jagody Gruszczyńskiej a następnie atak Aleksandry Wachowicz zwieńczyły pościg doprowadzając do remisu 13-13. I choć pierwsze szansę zakończenia meczu miały rywalki, odważny atak Wachowicz pozwolił naszej parze obronić meczbola. Długa wymiana zakończona atakiem Gruszczyńskiej dała piłkę meczową Polkom, które nie wypuściły tej szansy z rąk i wyszarpały awans do głównej drabinki, zamykając mecz wynikiem 16-14.
Dorobek punktowy Aleksandry Wachowicz w tym spotkaniu wyniósł aż 34 punkty, na które złożyło się 25 ataków, 4 bloki i 5 asów. Jagoda Gruszczyńska 13-krotnie punktowała w ataku i zaserwowała dwa asy.
Pierwszymi rywalkami Polek w grupie D będą Finki Niina Ahtiainen i Taru Lahti - mecz zaplanowano na 14:00. W drugim meczu tej grupy zagrajay Czeszki Hermannova/Stochlova oraz Brazylijki Elize Maia/Thamela. Z kolei Piotr Kantor i Jakub Zdybek zagrają w grupie A - w pierwszym meczu o 18:00 zmierzą się z kanadyjskim duetem Schachter/Dearing. Drugie spotkanie tej grupy zostanie rozegrany pomiędzy brazylijską parą Pedro Solberg/Guto a drugim szwajcarskim zespołem Metral/Jordan.
Harmonogram Beach Pro Tour Challenge - Recife
Czwartek (21 marca)
Kwalifikacje
Runda 1
Gruszczyńska/Wachowicz - Rivas Zapata/Amanda 2:0 (21:9, 21:6)
Sh. T. Cao/Zhu Lingdi - Ciężkowska/Łunio 2:1 (21:18, 17:21, 16:14)
Runda 2
Gruszczyńska/Wachowicz - Erika/Michelle 2:1 (21:11, 24:26, 16:14)
Piątek (22 marca)
Faza grupowa
14:00 Ahtiainen/Lahti - Gruszczyńska/Wachowicz (Polsat Sport News)
18:00 Kantor/Zdybek - Schachter/Dearing (Polsat Sport Fight)
Sobota (23 marca)
Runda 18
Runda 16
Ćwierćfinały
Niedziela (24 marca)
Półfinały
Mecze medalowe
Więcej informacji można znaleźć na stronie turnieju TUTAJ. Wszystkie mecze turnieju łącznie z kwalifikacjami można oglądać na volleyballworld.tv, a mecze Polaków w turnieju głównym będą transmitowane na antenach Polsat Sport.
