Trzy polskie pary, Piotr Kantor i Jakub Zdybek, Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz oraz Małgorzata Ciężkowka i Urszula Łunio (które awans wywalczyły w kwalifikacjach), w piątek przystąpiły do zmagań w głównej drabince turnieju Beach Pro Tour Challenge w chińskim Haikou. Dzień od wygranej w tie-breaku rozpoczął duet Kantor/Zdybek, zapewniając sobie dalszą grę w turnieju. Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz oraz debiutujące w turnieju rangi Challenge Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio przegrały oba mecze, kończąc zmagania na 19. miejscu.
Kantor/Zdybek - Nicolaidis/Carracher 2:1 (21:17, 15:21, 15:13)
Australijczycy nieco lepiej rozpoczęli mecz, wychodząc przy zagrywce Marka Nicolaidisa na prowadzenie 5-2. Jednak z pomocną ręką rywali, którzy zaczęli popełniać błędy własne, Polacy z Piotrem Kantorem na linii serwisowej nie tylko wyrównali 6-6, ale i na chwilę objęli dwupunktowe prowadzenie 8-6 po punktowym bloku bardziej doświadczonego z naszych zawodników. Rywale starali się dotrzymywać kroku naszym zawodnikom. Potężny atak Zdybka oraz punktowa zagrywka Kantora wysunęły Polaków na 15-12. Choć rywale próbowali wrócić do gry, skuteczne zagrania naszego duetu pozwoliły utrzymać prowadzenie i zamknąć set 21-17 po ataku Piotra Kantora.
As serwisowy Jakuba Zdybka otworzył drugą partię. Po serii wymian punkt za punkt, rywale po ataku Izaca Carrachera wyszli na prowadzenie 11-9. Australijczycy coraz śmielej poczynali sobie na boisku, po bloku Carrachera na Jakubie Zdybku przewaga przeciwników wzrosła do trzech punktów (15-12). Przy stanie 17-14 Polacy poprosili o czas, jednak rywale odpowiedzieli asem serwisowym Nicolaidisa i blokiem drugiego z Australijczyków, wypracowując sobie serię piłek setowych (20-14). Zepsuta zagrywka Piotra Kantora zakończyła tę odsłonę 21-15.
Australijczycy kontynuowali swoją świetną grę na początku tie-breaka. Kolejne dwa punktowe bloki zapisał na swoim koncie Carracher, wyprowadzając swój zespół na 4-1. Rywale utrzymywali trzypunktowy dystans do stanu 7-4, wówczas dwa punkty w serii zdobyli Polacy (7-6). Australijczycy szybko odbudowali przewagę solidnie spisując się w ataku i dobrze broniąc (9-6; 12-9), nasi zawodnicy nie złożyli jednak broni i od stanu 10-13 popisali się niebywałą serią. Atak i as Jakuba Zdybka, a następnie dwa bloki Piotra Kantora dały naszym zawodnikom piłkę meczową przy stanie 14-13. Polacy nie wypuścili swojej szansy z rąk i imponującym atakiem Zdybka wyrwali zwycięstwo 15-13. Jakub Zdybek zapisał na swoim koncie 28 punktów (26 ataków, 2 asy), a Piotr Kantor 10 (8 ataków, 1 blok i 1 as).
Gruszczyńska/Wachowicz - Carro/Lobato 1:2 (17:21, 21:15, 9:15)
W pierwszym meczu Grupy E, Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz mierzyły się z Marią Bielen Carro i Angelą Lobato. Hiszpanki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie, wychodząc na prowadzenie 5-2 po skutecznym bloku Carro. Rywalki do stanu 10-7 utrzymywały trzypunktową przewagę. Wówczas nadeszło przełamanie naszych zawodniczek, as i skuteczny atak w sam róg boiska Wachowicz pozwoliły im zbliżyć się na punkt do rywalek 10-9 i od tego momentu toczyła się wyrównana walka. Obie pary popisywały się nie tylko świetnymi atakami, ale i obronami. Chociaż Polki doprowadziły do remisu przy stanie 15-15, to końcówka seta należała do rywalek, które wywierały w tym secie dużą presję zagrywką, odskakując na 18-15. Autowy atak Gruszczyńskiej i perfekcyjnie wycelowany atak Lobato zamknęły pierwszy set 21-17.
Drugi set był zupełnie nowym rozdaniem. Ta partia rozpoczęła się od prowadzenia 4-2 Polek przy zagrywce Wachowicz. Asem serwisowym popisała się również Jagoda Gruszczyńska, powiększając prowadzenie do 6-3. Chociaż rywalki próbowały gonić, skuteczna gra Polek uniemożliwiała im to. De facto zagrywka była kluczowa w tej partii (7 asów w tym secie!). Z Aleksandrą Wachowicz na linii serwisowej Polki uciekły rywalkom na 14-8. Jagoda Gruszczyńska również zapisywała na swoim koncie punkty zdobyte bezpośrednio zagrywką (16-11), dzięki czemu Polki kompletnie dominowały na boisku. Czwarty w tym secie as serwisowy Wachowicz dał Polkom serię piłek setowych przy stanie 20-12. Chociaż rywalki obroniły pierwsze trzy, atak w siatkę Carro zakończył tę partię 21-15.
Obie pary z pełną determinacją rozpoczęły tie-breaka. Atak z sytuacyjnej piłki Jagody Gruszczyńskiej dał Polkom prowadzenie 4-2, jednak przy zagrywce Lobato rywalki popisały się serią pięciu wygranych akcji z rzędu (7-4). Nasza para poprosiła o czas, na chwilę przerywając passę rywalek skutecznym atakiem Wachowicz. Hiszpanki kontrolowały jednak sytuację na boisku (11-6), narzucając swoją grę. Kolejny punkt z zagrywki Lobato podniósł prowadzenie do 13-8, a skuteczny atak Carro, a następnie akcja zwieńczona jej blokiem zakończyły spotkanie 15-9. Aleksandra Wachowicz punktowała w tym meczu 27 razy (21 ataków, 6 asów), a Jagoda Gruszczyńska zdobyła 8 punktów (4 ataki, 4 asy). W drugim spotkaniu decydującym o dalszej grze Polki podejmą chiński duet Zhu Lingdi / Sh. T. Cao. Gospodynie w swoim pierwszu meczu były o krok od pokonania Anouk Verge-Depre i Joany Mader, przegrywając z Helwetkami w tie-breaku 20-22!
Esmée/Zoé - Ciężkowska/Łunio 2:0 (24:22, 21:17)
Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio, mistrzynie Europy do lat 20, które wywalczyły awans do głównej drabinki w kwalifikacjach bardzo dobrze otworzyły spotkanie z dużo bardziej doświadczonymi rywalkami, rozstawionymi w tym turnieju z "dwójką" - Szwajcarkami Esmee Bosner i Zoe Verge-Depre. Gosia Ciężkowska świetnie spisywała się w bloku, zdobywając w ten sposób dwa pierwsze punkty. Dokładając do tego bardzo dobre ataki Urszuli Łunio, Polki prowadziły 6-3. To spotkało się z mocną odpowiedzią rywalek, które wygrały trzy kolejne wymiany (6-6) i od tego momentu rozpoczęła się wyrównana walka. Po dwóch wygrywających serwisach Ciężkowskiej, Biało-Czerwone wyszły na chwilę na dwupunktowe prowadzenie 13-11, Esmee Bobner popisała się jednak własną - czteropunktową - serią trudnych zagrywek, dając przewagę 15-13 Helwetkom. Nasza para nie odpuszczała, zmniejszając dystans, mimo problemów w przyjęciu (18-17). Przy zagrywce Urszuli Łunio, Polki od stanu 18-19 wypracowały sobie piłkę setową po długiej wymianie zakończonej atakiem Ciężkowskiej. Niestety tej nie udało się wykorzystać i choć nasze młode zawodniczki obroniły pierwsze dwie piłki setowe rywalek ostatecznie te zamknęły set 24-22.
Ciężkowska i Łunio, które nie bały się trudnych zagrań, kontynuowały twardą walkę ze Szwajcarkami i w drugim secie. Mimo że rywalki co pewien czas odskakiwały na dwa punkty, Polki szybko doprowadzały do wyrównania (7-7), świetnie grając na siatce i w obronie. Punktem zwrotnym była seria rywalek przy zagrywce Zoe Verge-Depre, która od stanu 12-12 wyprowadziła Helwetki na trzypunktowe prowadzenie (15-12). Polki poprosiły o czas, wygrywając dwie kolejne akcje, ale przeciwniczki szybko odzyskały przewagę 17-14. Pierwsze piłki meczowe Szwajcarki miały przy stanie 20-15, nasza para obroniła pierwsze dwie, ale trzecią po czasie potężnym atakiem wykorzystała Zoe, zamykając mecz wynikiem 21-17. Małgorzata Ciężkowska zgromadziła w tym spotkaniu 14 punktów (10 ataków, 3 bloki, 1 as), a Urszula Łunio 12 (11 ataków, 1 as). W meczu o pozostanie w turnieju, Polki zagrają z francuską parą Vieira/Chamereau, która w tie-breaku uległa Litwinkom Paulikiene/Raupelyte.
Dal Corso/Viscovich - Kantor/Zdybek 2:0 (w/o)
O zwycięstwo w grupie D Polacy mieli zagrać z włoską parą Dal Corso/Viscovich, która w dwóch setach niespodziewanie pokonała norweski duet Mol/Berntsen, jednak zdecydowali się oddać to spotkanie walkowerem, mając już zapewniony awans do dalszej fazy turnieju. Na podobny ruch zdecydowały się też dwie szwajcarskie pary Heidrich/Dillier i Krattiger/Breer. Rywalem Polaków w rundzie 16 będzie reprezentująca Tajlandię para Pithak/Poravid. Początek spotkania zaplanowano na 4:30 polskiego czasu.
Zhu Lingdi / Sh. T. Cao - Gruszczyńska/Wachowicz 2:0 (21:14, 21:15)
Niestety spotkanie, którego stawką było pozostanie w turnieju w Haikou nie rozpoczęło się dobrze dla naszej pary. Przy zagrywce Zhu Lingdi, gospodynie wypracowały sobie prowadzenie 7-3. Polki ofiarnie grały w obronie, twardo walcząc o każdą piłkę, jednak mimo solidnej gry (tylko 3 błędy własne), Chinki konsekwentnie powiększały swoją przewagę (15-11; 17-12), dominując we wszystkich elementach. Atak Lingdi dał rywalkom serię piłek setowych 20-13. Choć pierwsza z nich została obroniona przez nasze zawodniczki, atakiem z środka Lingdi przypieczętowała zwycięstwo w pierwszej odsłonie.
Druga partia rozpoczęła się od wyrównanej gry. Mimo wymagających warunków pogodowych - coraz bardziej wymagającego się wiatru - obie pary popisywały się świetnymi zagraniami w ofensywie i defensywie, idąc punkt za punkt. Przełamanie przyszło w połowie seta. Atak Cao z przechodzącej piłki, a następnie as serwisowy w jej wykonaniu i błąd Aleksandry Wachowicz wysunęły Chink na prowadzenie 12-10. Nasze zawodniczki starały się szybko odpowiedzieć i po punktowej zagrywce Wachowicz zremisowały 13-13. Jednak od tego momentu swój zwycięski marsz rozpoczęły Chinki, wygrywając trzy kolejne akcje (16-13) i przejmując kontrolę nad sytuacją na boisku. W końcówce seta ponownie Lingdi odegrała kluczową rolę, zapisując na swoim koncie kolejnego asa, a następnie kończąc kontrę, Chinki miały serię piłek meczowych od stanu 20-14. Ostatecznie atak Cao zamknął mecz wynikiem 21-15. Tym samym Polki zakończyły turniej na 19. miejscu. Aleksandra Wachowicz zdobyła 14 punktów (12 atakiem, 1 blok, 1 as), a Jagoda Gruszczyńska 9 - wszystkie po skutecznych atakach.
Ciężkowska/Łunio - Vieira/Chamereau 2:0 (21:9, 24:22)
Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio nie miały łatwych rywalek również w drugim spotkaniu. Francuzki Clemence Vieira i Aline Chamereau bardzo dobrze otworzyły spotkanie szybko obejmując prowadzenie 5-2 i powiększając je do 10-5. Rywalki Polek bardzo skutecznie grały w ataku i bloku, w którym brylowała Chamereau (4 bloki w partii otwarcia). Nasze młode zawodniczki nie mogły znaleźć odpowiedzi na taką grę rywalek, co skrzętnie wykorzystywały rywalki jeszcze bardziej powiększając swoją przewagę do 15-9, a następnie 19-9. Atak Vieiri dał rywalkom piłki setowe i już przy pierwszej z nich po trudnej zagrywce Chamereau, Francuzki rozstrzygnęły partię otwarcia na swoją korzyść 21-9.
Polki wróciły na boisko ze świeżą energią, rozpoczynając drugi set od prowadzenia 3-0 przy zagrywce Urszuli Łunio. Chociaż rywalki szybko wyrównały Polki prowadziły z nim wyrównaną walkę punkt za punkt. As Małgorzaty Ciężkowkowskiej wysunął nasze zawodniczki na prowadzenie 9-7, jednak ponownie Trójkolorowe wyrównały. W tej partii Polki pokazywały bardzo dobrą i cierpliwą grę, co przyniosło trzypunktowe prowadzenie przy stanie 15-12. Chociaż rywalki ponownie postraszyły Polki zdobywając dwa punkty blokiem, Biało-Czerwone starały się kontynuować swoją solidną grę (17-15). Mimo prowadzenie 19-17, rywalki wyrównały po 19. Urszula Łunio wygrała walkę na siatce zdobywając piłkę setową, jednak ta jak i kolejna wypracowana przez nasze młode zawodniczki szansa nie została wykorzystana. Biało-Czerwone zdołały wybronić piłkę meczową, ale Francuzki nie zmarnowały kolejnej szansy, Aline Chamereau asem serwisowym zamknęła spotkanie wynikiem 24-22. Urszula Łunio zdobyła w tym spotkaniu 13 punktów atakiem, a Małgorzata Ciężkowska zapisała na swoim koncie 6 ataków, 2 bloki i 1 asa. Przypomnijmy dla Małgorzaty Ciężkowskiej i Urszuli Łunio był to debiut w turnieju rangi Challenge, który zakończyły na 19. miejscu, pokazując dobrą siatkówkę.
Beach Pro Tour Challenge - Haikou
2 listopada (czwartek)
Kwalifikacje
Runda 1
Brewster/Friend - Czachorowski/Besarab 2:0 (21:15, 21:17)
Runda 2
Yamada/Take - Ciężkowska/Łunio 0:2 (15:21, 13:21)
Kielak/Kruczek - Zhu Lingdi/Sh. T. Cao 0:2 (19:21, 15:21)
3 listopada (piątek)
Faza grupowa
Kantor/Zdybek - Nicolaidis/Carracher 2:1 (21:17, 15:21, 15:13)
Gruszczyńska/Wachowicz - Carro/Lobato 1:2 (17:21, 21:15, 9:15)
Esmée/Zoé - Ciężkowska/Łunio 2:0 (24:22, 21:17)
Dal Corso/Viscovich - Kantor/Zdybek 2:0 (w/o)
Zhu Lingdi / Sh. T. Cao - Gruszczyńska/Wachowicz 2:0 (21:14, 21:15)
Ciężkowska/Łunio - Vieira/Chamereau 2:0 (21:9, 24:22)
4 listopada (sobota)
Runda 18
Runda 16
04:30 Kantor/Zdybek - T. Pithak/T. Poravid
Ćwierćfinały
5 listopada (niedziela)
Półfinały
Mecze medalowe
Więcej informacji o turnieju można znaleźć tutaj. Mecze polskich par w turnieju głównym transmitowane będą na antenach Polsat Sport i w aplikacji Polsat Sport Box, wszystkie spotkania można oglądać na volleyballworld.tv.