Beach Pro Tour Finals: Bryl i Łosiak ze srebrnymi medalami

Michał Bryl i Bartosz Łosiak w finale Beach Pro Tour Finals musieli uznać wyższość liderów światowego rankingu Andersa Mola i Christiana Sørum. Norwegowie wygrali spotkanie w dwóch setach (21:18, 21:18), jednak trzeba podkreślić, że finałowy mecz turnieju, który zgromadził dziesięć najlepszych drużyn minionego sezonu, stał na niezwykle wysokim poziomie.

Zarówno Michał Bryl i Bartosz Łosiak, jak i norweska para Mol/Sørum dotarli do finału niepokonani. Wikingowie w ostatnich latach dominują na światowych plażach i są niezwykle niewygodnym rywalem, jednak Polacy twardo walczyli ze Skandynawami.

Już pierwsza partia była pełna zwrotów akcji. Mecz rozpoczął się udanym atakiem Bartosza Łosiaka, następnie punktowy blok Michała Bryla i Polacy wyszli na prowadzenie 2:0. Norwegowie mylili się w ataku i po chwili na tablicy wyników zrobiło się 5:1. Jednak taki stan rzeczy nie trwał długo, mistrzowie olimpijscy szybko wstrzelili się na zagrywce i doprowadzili do remisu przy stanie 9:9. Walka toczyła się punkt za punkt, Polacy nie szczędzili energii w obronie, jednak od stanu 14:14, Wikingowie przy serwisie Søruma zdobyli cztery punkty z rzędu (18:14). Polacy nie poddawali się i niesamowitymi blokami Bryla zniwelowali stratę. Niestety w końcówce Norwegowie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść 21:18.

Drugi set od początku był wymianą potężnych ataków nad siatką i jeszcze bardziej spektakularnych obron. Michał Bryl i Bartosz Łosiak jako pierwsi wypracowali przewagę wychodząc na 10:6, ale Norwegowie sukcesywnie odrabiali straty i z potężnym blokiem Mola, doprowadzili do remisu 16:16. Mimo zaciętej końcówki, Polacy nie zdołali powstrzymać norweskiej szarży i mecz zakończył się w drugim secie wynikiem 21:18.

Norwegowie, choć popełnili więcej błędów, zdobyli o kilka punktów więcej od naszych reprezentantów we wszystkich elementach gry. Michał Bryl zakończył spotkanie z dorobkiem 14 punktów (5 bloków, 9 ataków), a Bartosz Łosiak z 12 (wszystkie z ataku).